Jako że zostało mi sporo mięsa po karkówce do szybkowaru („pani w sklepie się więcej ukroiło”. O ponad kilogram) to pomyślałem że zrobię kiełbasę sloikowa.
Ładniejsze, chudsze kawałki (o ile można uznać że karkówka takie ma) zostawiłem w kawałkach 1x1 cm resztę zmieliłem razem z całą cebulą :)
Teraz się miesza, wkładam do lodówki na jeden, dwa dni. Później przełożę do słoików i będę parzył.

#gotujzhejto #domowelepsze mój tag do obserwowania lub czarnolisto
b0e6faa5-b6bb-448c-901d-e5eac5f2efef
UncleFester

Czosnyczek, majeranek, pieprz ?

Astro

Czosnek, pieprz, oczywiście sól i spora cebula i pikantna papryka. Majaranek by tu chyba nie zagrał. Poza tym to pomysł testowy.

Uzyszkodnik

@Astro nie zrobi się to takie brzydkie szare bez peklosoli przez 2 dni?

Astro

@Uzyszkodnik może być takie małe niebezpieczeństwo. Ale to do bieżącego spożycia i przechowywania w warunkach chłodniczych więc mi brak różowego koloru nie przeszkadza. Gdyby miałoby przechowywane dłużej lub warunkach innych niż chłodniczych to byłoby więcej soli na pół z peklosolą.

Uzyszkodnik

mnie się niestety tak przydarzyło i trochę zepsuło smak, chociaż przypuszczam ze przy dobrym świeżym surowcu ryzyko jest mniejsze lub żadne. Daj znać po degustacji. Może podejdę jeszcze raz do tematu. Kopiowanie najwyższą formą uznania

Astro

@Uzyszkodnik kiedyś był film na kanale YT ogrodnik news tv (wiem, głupia nazwa kanału) i chłop tłumaczył po ludzku procesy zachodzące w „psuciu się” mięsa na przykładzie kiełbasy. Niestety na szybko nie mogę znaleść filmiku. Niemniej w porze letniej i np gdyby miałoby to być zabrane na biwak dodałbym peklosoli. W okresie zimowym i bieżącym spożyciu pozwalam ją sobie odpuścić.

Uwaga! To nie jest porada kulinarna za którą biorę odpowiedzialność :)

Zaloguj się aby komentować