Jako że zostało mi sporo mięsa po karkówce do szybkowaru („pani w sklepie się więcej ukroiło”. O ponad kilogram) to pomyślałem że zrobię kiełbasę sloikowa.
Ładniejsze, chudsze kawałki (o ile można uznać że karkówka takie ma) zostawiłem w kawałkach 1x1 cm resztę zmieliłem razem z całą cebulą :)
Teraz się miesza, wkładam do lodówki na jeden, dwa dni. Później przełożę do słoików i będę parzył.
#gotujzhejto #domowelepsze mój tag do obserwowania lub czarnolisto
