Jako że upały zelżały to można wrócić do domowych wędlin.
Na pierwsze parzenie idzie „krakowska z szynki” i „gulasz angielski”. Oczywiście są to bardzo luźne wariacje i bardziej moje poszukiwania konserw na zimowe wypady.
Najwcześniej jutro będę widział czy wybrałem dobry kierunek. Brak notatek na pewno jest w tym pomocny :)
#domowelepsze #gotujzhejto
