Jako że przez dłuższy czas nie będę miał potrzeby aktualizować tego wykresu to się podzielę wydatkami na piwo spisywanymi z paragonów w trakcie pandemii. Dane przed pandemią są przybliżone, bo spisałem z wyciągu bankowego płatności kartą z barów (i z kostrzyn nad odrą). Przy czym wcześniej nie piłem alko z żadną regularnością, tylko raz na 2/4 miesiące ktoś polecał jakieś konkretne wino/piwo kraftowe to próbowałem (wszystkie były obrzydliwe. Tylko młode wino które kupiłem w Hiszpanii za 1.5 euro było ok).
Podsumowując:
  • W sumie wydałem na alkohol około 6185.47 zł
  • Nie żałuje niczego
  • Stwierdziłem że w trakcie pandemii wyrobiłem jakieś 1000% swojej normy picia i żeby to wyrównać potrzebuje przerwy na jakieś 20 lat
  • nie ma ostatniego punktu
d26a541c-f908-4caf-9fd2-900a4ef4f17a
gryzli

@Swistunka niezly skok w 2022 kiedy to juz bylo po pandemii

Nebthtet

@Swistunka @gryzli ciekawe ile osób wpadło w nałogi przez pandemię...

Swistunka

@gryzli wtedy akurat robiłem prawo jazdy i dodatkowy stress mi nie pomógł przestać pić. Dodatkowo piwo podrożało

metsys_lodreip

@Nebthtet Ja się spasłem niemiłosiernie... Latem miałem jechać nad morze, ale zrezygnowałem... Bałem się, że Greenpeace mnie będzie chciał wepchać do wody.

Swistunka

@metsys_lodreip między 2020 a 2022 przytyłem z 71 na 92. Wszyscy moi znajomi się spaśli. Jeden z nich się czuł źle z tego powodu, ale jak zagonili go do biura to okazało się że spasł się najmniej ze wszystkich.


@Nebthtet pewnie sporo. Ja nigdy nie piłem ze stresu. Jak życie mnie przytłaczało to lubiłem przerwać rutynę i zapisać się na jakieś zajęcia, albo poszukać w necie jakieś nowej grupy do spotkań żeby pograć w planszówki albo co. Ostatecznie jak nie miałem ochoty zadawać się z ludźmi to jeździłem sobie regularnie do jakiegoś lasu żeby się przejść i wyciszyć.


Dla mnie zamknięcie lasów to był taki ostateczny środkowy palec od państwa.

Nebthtet

@Swistunka a teraz kryzys dołożył nowy stresor i tak to leci niestety.

jestem_na_dworzu

@Swistunka dla porównania w tym czasie wydałem 0 na alkohol, czy inne używki. Nie żałuję i nie zrobię sobie od tego przerwy. Dzięki temu mam większe oszczędności i szybciej osiągam założone cele finansowe.

Zaloguj się aby komentować