Jako pobocznego obserwatora upadku wartości, zasad, wiary i innych cnót, pewne zjawisko w sposób szczególlny wzbudza we mnie niezły ubaw przemieszany z politowaniem. Mianowicie: narzekanie, rozpacz, użalanie się nad sobą, gniew, zazdrość, załamanie nerwowe, i inne pochodne tychże, z powodu rzekomych zdrad osób pozostających w relacjach nieformalnych.
Otóż, jeżeli ktoś bierze udział w recyklingu, takim jak konkubinat, czy inne spotykanie się i udawanie małżeństwa, nie może być mowy o jakiejkolwiek zdradzie, wszak ktokolwiek nie przysięga komukolwiek wierności przed Bogiem, a jeżeli jest poganinem, to przed urzędnikiem Stanu Cywilnego, lub nie zawiera jakiejkolwiek innej tego typu umowy na piśmie w okolicznościach nadającym temu aktowi krzty powagi.
Recykling rządzi się swoimi prawami i nie istnieje w nim pojęcie jakiejkolwiek zdrady, skoku w bok, doprawiania rogów. Po prostu, twój mężczyzna, lub twoja kobieta nie jest twoja. To tylko twoja kolej, a to, że w takich okolicznościach ktoś szykuje się do popełnienia rytualnego seppuku jakoby rzekomo zdradzająca osoba miała być jego/jej pierwszą, i ostatnią, jest karykaturalizacją pojęcia miłości i nie jest godne nawet zakwalifikowania jako coś godnego pożałowania, a jest pospolitą żenadą i brakiem jakiegokolwiek szacunku do samego siebie i godności.
Takie oto okoliczności funkcjonowania funduje nam, a raczej ludziom padającym jej ofiarą, Seksualna Rewolucja.
#malzenstwo #relacje #spoleczenstwo #zwiazki #seks #wiara #slub #konkubinat #kobiety #mezczyzi #recykling #seksualnarewolucja
spawaczatomowy

Ocena intymnych poczynań ludzi obcych, a tym bardziej rozpatrywanie związków pod kątem moralności, jest dla mnie formą wpierdalania się w cudze życie.

Jak się kochają, to chuj z nimi

MauveVn

@spawaczatomowy Ja jestem tylko pasywnym obserwatorem, nie szukam aktywnie na siłę takich przykładów, bo mnie to nie interesuje, ale chciał nie chciał widzę, że to zjawisko dosyć powszechne wśród znajomych, i wyciągam wnioski.

spawaczatomowy

@MauveVn ich dupa, ich drużyna.

Tyle w temacie z mojej strony

Pozdrawiam

lavinka

@MauveVn A co za różnica, czy ktoś ma mały metalowy krążek na palcu lub nie?

MauveVn

@lavinka To tylko symbol mający drugorzędne znaczenie. Nie zmieniaj tematu i przeczytaj jeszcze raz, szczególnie fragment o tym, że w recyklingu ktokolwiek komukolwiek nie przysięga czegokolwiek w poważnych okolicznociach, zatem o jakiejkolwiek zdradzie nie ma mowy i każdy może robić co chce.

lavinka

@MauveVn Ale symbol czego? Wierności? I jak ludzie mają na palcu ten symbol, to się nie zdradzają? Aleś naiwny. Przecież ludzie z krążkiem na palcu też robią wyłącznie to, co chcą.

MauveVn

@lavinka Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Unikasz clue dyskusji i robisz uniki, podręcznikowy syndrom wyparcia, w tym przypadku, recyklingu. Dalsza rozmowa z tobą jest całkowicie bezcelowa, bo jesteś wtórnym analfabetą. Polecam swoje dalsze wątpliwości przedstawić koniowi w formie meldunku. Ma duży łeb, to cię może zrozumie.

whats_up

@MauveVn no ale jeśli jednak po ślubie związek ci się sypie to koszt i czas rozstania jest jednak większy niż w przypadku recyklingu.

Zaloguj się aby komentować