Jakieś doświadczenie z robotem sprzątającym?

Interesuje mnie głównie przypadek mycia płytek podłogowych w kuchni ORAZ paneli w jadalni. Bonus mode za dywan w kolejnym pokoju.

Drugi wymóg, by było jak najbardziej "offline". Bez zakładania kont, ruchu do sieci. Jak to będzie kolejne IoT gówno jak w artykule https://ithardware.pl/aktualnosci/zablokowal_szpiegowanie_odkurzacz_historia_black_mirror-46316.html to ja sobie raczej podaruje albo się zmuszę do postawienia pfSense'a bo wywalić środkowy palec tym korpochujkom.


#robotsprzatajacy #sprzatanie #odkurzacz #agd #kiciochpyta

Komentarze (15)

cebulaZrosolu

@wielkaberta nie sądzisz ze to smoesznie brzmi?

Chcesz walczyć z korpochujkami kupujac produkt od korpochujków?


A odpowiadając na pytanie to na pewno nie dreame/xiaomi one potrzebują konta

wielkaberta

@cebulaZrosolu Niekoniecznie chce walczyć co nieco tego byka za rogi do zagrody.

ZohanTSW

Osobiście bym polecił takiego robota, który nie dość że sprząta, to sobie sam doleje wody do mopów i jeszcze potem wypierze te mopy. Masz 2 typy mopów: pady mopujace i mopy obracające się. Te drugie są znacznie lepsze, bo jednak trochę polerują podłogę, a nie przecierają. Sam mam Dreame X40 Ultra i jestem mega zadowolony, jedyne co trzeba przy nim robić to wylewać brudną wodę i przetrzeć z pajęczyn, ewentualnie wymienić filtry, co i tak robię dość często. Można też podpiąć do stałego źródła wody i odpływu, to wtedy tobie zostaje tylko wyczyścić go od czasu do czasu, czy wymienić części eksploatacyjne.

Jedyny problem to twój problem z IoT. Nikt nie robi robotów które by miały jakiś ekranik, na którym wybierasz jego funkcje. Ewentualnie masz najtańsze roboty bez dostępu do chmury, ale ich jakość pozostawia wiele do życzenia. Wszystko się robi dziś przez aplikację, bo to najwygodniejsze, a to oznacza, że te dane idą najczęściej niestety przez chińskie serwery. Sorry. Ale możesz odciąć go od internetu, to wtedy nie będzie szpiegów xD

Plusem tych Dreame jest to, że można uruchomić jakąś podstawową pracę naciskając przycisk na robocie - no ale rezygnując z IoT rezygnujesz z bardzo wielu funkcji, bo możesz ręcznie ustawić jak mocno ma ssać, jak dokładnie ma mopować podłogę i można to zmieniać oddzielnie dla każdego pomieszczenia.

Zawsze możesz włączać mu internet tylko na potrzeby konfiguracji, a potem wyłączać. Czemu nie.

Mój komentarz być może oszczędził ci chociaż czasu na poszukiwania wśród Dreame. Bo tutaj albo lepiej się pogodzić z tym, że jego dane trafiają do chińskich serwerów, albo kupić biedawersję robota bez IoT i liczyć się z tym, że nie będzie to najlepsze doświadczenie. Chociaż to zależy od twoich oczekiwań, być może jako takie mopowanie i odkurzanie będzie zadowalające. A może ręczne pranie mopa po każdym użyciu robota nie jest dla ciebie problemem.

wielkaberta

@ZohanTSW Dzięki za rekomendacje. Teraz tylko jak z koncentratem cenowo wypada. Żeby nie było, że po dwóch latach wydam drugie tyle na to.

ZohanTSW

@wielkaberta mam od kwietnia i regularnie jeździ. Kupiłem sobie zestaw filtrów, mopów, worków na śmieci i szczotek na wymianę, no i jeszcze płyn do mycia podłóg i wydaje się że starczy to na bardzo długo. Wszystko po taniości z Amazona. I teraz tak:

Filtry starczają na ponad 100 godzin. Mniej więcej raz w tygodniu biorę filtr i opukuję go i myję. Producent zaleca to co jakieś 30h (robot liczy czas pracy i daje znać kiedy wymaga serwisu), ale robię to częściej, bo wydaje mi się, że to zwiększy żywotność silnika.

Mopy wymieniam kiedy jest potrzeba, tj. podłoga po umyciu śmierdzi. Mopy potem idą do prania i można je założyć ponownie.

Worek na śmieci starcza na 3 miesiące. Ale teraz nie mam psa, więc nie gubi kłaków, więc spodziewam się, że będzie starczało na dłużej.

Szczotki bocznej jeszcze nie wymieniałem do tej pory, starcza chyba na 150h, choć jej czas się zbliża. Mam jeszcze 6 w zapasie, więc nie ma problemu.

Szczotka główna jeszcze długo będzie sprawna, bo ma żywotność 300h, też mam w zapasie.

Ten zestaw kosztował w granicach 50zł, a z tego co nie napisałem mam w tym chyba z 5 filtrów, dodatkowe 3 komplety mopów i chyba 12 worków. Do tego na allegro kupiłem nieoryginalny płyn do mycia podłóg za 50zł, mam 3 buteleczki i spodziewam się, że w przyszłym roku nie będę potrzebował nowego płynu. Może jeszcze następny rok na tym przejeździ. Zatem koszty eksploatacyjne są bardzo niskie, a regularnie czyszczę jakieś 120 metrów kwadratowych, zarówno płytki, panele i dywany. Wody też zużywa bardzo mało, bardzo oszczędnie. Z zestawem który mam nie spodziewam się dodatkowych kosztów co najmniej do 2027 (chyba że wystąpi jakaś usterka, ale też mam gwarancję jeszcze)

Fly_agaric

@ZohanTSW Dostęp do chmury to rak.

Nie ma takich, co instalujesz appkę i lokalnie się ogarnia, bez zaglądania w serwery pana Chińczyka/Amerykniana/Hindusa, które w każdej chwili mogą zostać odłączone i zostaniesz z palcem w odbycie??

ZohanTSW

@Fly_agaric niestety tak wygląda rynek IoT. Ewentualnie jakieś ZigBee byłoby rozwiązaniem, ale chyba żaden robot nie używa tego

Fly_agaric

@ZohanTSW Abominacja.

I potem mamy przypadki, jak ten nagłośniony przez Louisa, że termostaty w całym domu są do wyj€bania, bo producent zbankrutował i firma powstała na zgliszczach che siarczystej subskrypcji za podłączanie ich do sieci.

Wystarczyło by pewnie wsparcie dla jakiegoś Open Source, ale skoro ludzie kupują, to po co se łeb tym zawracać?

ZohanTSW

@Fly_agaric z jednej strony tak, z drugiej takie dreame ma jakiś tryb inteligentnej rozkminki trasy po domu, niby przy użyciu AI. Nie wiem ile w tym prawdy, ale zakładając, że rzeczywiście używają AI, to wydaje mi się zupełnie rozsądnym przesłać dane do obliczeń do jakiegoś dużego centrum (chmury), które wyliczy optymalną ścieżkę czyszczenia w taki sposób, żeby nie biło się o meble, a potem odesłać gotową mapę. Tak będzie szybciej niż liczyć to na procesorku mobilnego urządzenia na baterię. Będzie też taniej, bo można przyciąć koszty na mocy obliczeniowej i pamięci robota. Outsourcing zasobów.

Fly_agaric

@ZohanTSW Telemetria to jedno. Zbierać dane i wypuszczać nowsze wersje appki, która jednak będzie działać lokalnie i lokalnie przechowa mapę twego domu. Jednak zupełnie czym innym jest uzależnianie działania sprzętu od podłączenia z serwerem wyznaczonym przez producenta, a dziś to już norma. To jest prawdziwy rak. Jeśli jeszcze tego nie rozumiesz, to szybko się przekonasz, bo dziś coraz częściej jest tak, że brak neta, albo jest ale bez połączenia z serwerem? - urządzenie nawet nie ruszy.

ZohanTSW

@Fly_agaric rozumiem to, ale rozumiem też korzyści wynikające z tego. Mqtt jest bardzo łatwe w użyciu, łatwiej przetwarzać dane z pozycji serwera niż na urządzeniu embedded, a jak korzystasz z jakiegoś AWSa czy Azure to jeszcze masz w cenie zabezpieczenie chmury (hehehe). Do tego użytkownikowi wystarczy tylko mieć wifi w domu i nie musi dokupować bazy (ZigBee) czy lokalnego serwera, ani nie musi umieć konfigurować tego. Swoją drogą, wyobraź sobie, że IoT byłoby tworzone na zasadzie każde urządzenie łączy się ze swoją bazą - żadnego wifi ani nic. Działa ci to niezależnie od tego, czy producent istnieje. Ale dom masz zawalony bazami. Rozsądniejsze byłoby podłączenie do jakiejś uniwersalnej bazy, co nie? Ale to i tak generuje dodatkowe działania ze strony użytkownika jak wybór, kupno i konfiguracja bazy czy serwera. A w kontrze masz tylko połączyć się ze swoim wifi.

Fly_agaric

@ZohanTSW Nigdy nie stanę po twojej stronie. Nie widzę w tym krzty rozsądku.

Dom zawalony bazami? Skoro to lokalne dane, to ich objętość nigdy nie będzie problemem. A kiedy brakuje nowych danych i wytycznych, to program działa wg. ostatnich dostępnych (czyli ostatniego dostępnego stanu), a nie przestaje działać w ogóle.

Nie rozumiesz, że twój punkt widzenia odbiera ci prawo własności nad urządzeniami, za które zapłaciłeś i które legalnie posiadasz? Producent może z nimi robić co chce, a ty się godzisz w warunkach użytkowania i jeszcze mu klaszczesz. To już się dzieje.

ZohanTSW

@Fly_agaric ale coś ty się uparł że ja czegoś nie rozumiem. Właśnie ja doskonale rozumiem w czym problem. Problem dokładnie leży w tym, że końcowy użytkownik z przeciętną wiedzą nie będzie chciał kupić np takiego robota jeśli to będzie wymagało czegoś więcej niż podłączenie do internetu. Doskonale sobie zdaję sprawę z "utraty wolności", ale wygrało najprostsze rozwiązanie i musisz się z tym pogodzić, albo samemu sobie rozwijać swoje produkty. Możesz płakać i tupać nóżką, ale prawda jest taka, że nic to nie zmieni, nawet twoja zdolność do konfiguracji domowego centrum IoT. Wydaje mi się że gdybyś chciał robić Smart Home, to ZigBee będzie czymś, co powinieneś polubić. Ciekawe dlaczego takie super rozwiązanie nie jest tak popularne jak wifi i rozwiązania chmurowe i ludzie wolą oddawać wolność swojej elektroniki korporacjom...

Nie twierdzę że to jest właściwe rozwiązanie, tylko mówię jakie są realia. Głosujemy my swoimi portfelami i wszystkie znaki na niebie wskazują, że ludzie chcą właśnie takiego, a nie innego rozwiązania. Dlaczego? Bo jest najprostsze. Kosztem tego, że Chińczyk może ci zdalnie wyłączyć robota.

Fly_agaric

@ZohanTSW

musisz się z tym pogodzić, albo samemu sobie rozwijać swoje produkty. Możesz płakać i tupać nóżką

Otóż nic nie muszę. Ja głosuję portfelem, a działania przeciwko takim praktykom są całkiem prężne. Powstało już znakomicie działające wiki dokładnie opisujące wszystkie problemy z każdym takim produktem - kiedyś się przebije. A jak nie, to już powstają alternatywy dla świadomych, a Zetki niech tam dalej sobie jadą z flowem.

ZohanTSW

@Fly_agaric świetnie, oby więcej takich ludzi.

Zaloguj się aby komentować