Jakieś cztery lata z rzędu jeżdżąc do pracy drogą krajową mniej więcej w okolicy września widywałem dziką jabłonkę obsypaną owocami. Niestety kiedy miałem plan się zatrzymać i zobaczyć jabłonkę z bliska czy też spróbować owoców to przeważnie nie miałem czasu. Przeważnie wystarczyło dwa trzy dni luki w grafiku i magicznie jabłka znikały.
Ale nic straconego wczoraj z rana zatrzymałem się i pobrałem sobie zrazów które zaszczepię u siebie i zobaczę czy będą coś warte.
P.S. czuję że doszczepie tam kilka odmian gdyż widziałem jeszcze dwa dziczki w pobliżu. Niech też ktoś skorzysta z mojej małej misji.
#gownowpis #partyzantkaogrodnicza #stareodmiany #ogrodnictwo #chwalesie
@Michot w tym roku panie drogi zrazy tej odmiany jabłoni wlatują na działaczkę