Jak ironiczny jest fakt, że wielcy, konserwatywni obrońcy tradycji którzy wiecznie narzekają na współczesne zachodnie społeczeństwa z powodu powszechnej degeneracji i upadku wartości, obecnie wzywają do pragmatyzmu w przypadku wojny na Ukrainie. Teraz gdy zachód ma szanse wykazać, że jednak takie pojęcia jak sprawiedliwość i poszanowanie suwerenności, oraz ład na arenie międzynarodowej ciągle się dla niej liczą, ci oburzają się bo psujemy sobie relacje z Rosją. Nagle liczy się cyniczna gra interesów i tak zwany real politic. Dodajmy jeszcze, że ci sami ludzie lubią przypominać (kłamliwą zresztą) tezę jak to Rosja jest właśnie tym bastionem dawnych wartości, które Europa porzuciła. By jeszcze bardziej wyśmiać całą sprawę przypomnijmy też. że w kółko narzekają oni na Niemcy za budowę NS 2. Ogólnie brzmi to jak zwykła hipokryzja i budowanie wygodnej narracji pod określone okoliczności i by skrytykować zachód oraz bronić Rosji.
#wojna #rosja #neuropa #4konserwy #polityka #bekazprawakow