„Ja tam nikomu na c⁎⁎j nie jestem potrzebny. Dali mi to jasno do zrozumienia” – w Rosji porwany z Chersońszczyzny nastolatek popełnił samobójstwo z powodu presji ze strony „rodziny zastępczej”, – podają rosyjskie media.
Aleksandr Jakuszczenko, nielegalnie i wbrew swojej woli wywieziony przez okupantów z Chersońszczyzny, odebrał sobie życie w Kraju Krasnodarskim, nie wytrzymując rozłąki z ojczyzną i rodzoną matką. Do jesieni 2022 roku mieszkał w domu dziecka pod Chersoniem razem z siódemką dzieci, wychowywanych w surowych warunkach.
Po zajęciu regionu przez „kacapów” kierowniczka tego domu dziecka zaczęła współpracować z okupantami i wywiozła dzieci do Rosji, jednak wkrótce zrzekła się opieki.
Sasza trafił do „rodziny zastępczej”, w której – jak mówili nowi „opiekunowie” – „po prostu mieszkał”. Przyjaciołom opowiadał o marzeniu powrotu do matki na Ukrainie; z powodu wojny był przygnębiony i często powtarzał, że niebawem wróci do domu. Kiedy jednak „opiekunowie” dowiedzieli się o jego planach, zabrali mu dokumenty, by uniemożliwić powrót.
#aryocontent #ukraina #rosja
