@DiscoKhan wybacz, nie znam dokładnie historii Ukrainy i rosji, ale wiem, że oba te narody mają osobną świadomość narodową, inne kultury i języki. Mają też swój kawałek ziemi z którym czują się związani. Dzisiaj jedno z nich chce wchłonąć drugie i całkowicie zasymilować ludność i doprowadzić do jednorodności w życiu w gównianym "ruski mirze". To co reprezentuje rosja jest dla mnie porównywalnie odpychające do tego co reprezentuje świat Islamu.
Współcześnie państwo Izrael jak i Autonomia Palestyńska są tworami politycznymi mającymi dać Żydom kawałek ziemi do życia, ziemi z którą czują się historycznie związani i ziemi na której mogą, czy chociaż powinni czuć się bezpiecznie w świecie, gdzie zislamizowani Arabowie zatracili jakąkolwiek tolerancję do życia obok nich, jak to się działo przez tysiące lat. W Izraelu żyje wielu Arabów, nie ma za to państw Muzulmanskich że społecznościami żydowskimi.
Ten teren nie został odebrany żadnemu "narodowi Palestyny", bo nic takiego nie istniało. Ten teren nie został podzielony bez udziału Arabów, oni odrzucali wszelkie propozycję i prowadzili ataki, które potem spotykały się z odwetami - przykładem jest ukochana przez obrońców Palestyny Nakba, poczytaj sobie o powodach tej sytuacji.
Ta sama taktyka prowokacji, zbierania wpierdolu i budowania na tym poparcia jest stosowana do dzisiaj. To jest coś co jest wpisane w Jihad i stosuje to nie tylko Palestyna.
Nie znam antysemityzmu, nikt mnie go nie nauczył. Masz swoją anegdotę o oplutym koledze, a ja mam swoją historię związaną z ludźmi z Izraela, przeczytaj mój komentarz niżej. Mam za to bardzo dużo antypatii i strachu przed Islamem.
Nie potrafię pojąć jak ktoś kto nie jest Muzułmaninem może otwarcie popierać takie organizacje jak Hamas, Hezbollach czy obecni przywódcy Iranu. Po prostu nie mogę tego zrozumieć.
Co do Izraela słyszę opinie podobne jak rosja ma o Ukrainie, czyli paradoksy:
* Izrael to słaby karzełek, który istnieje tylko dzięki wsparciu USA
* Izrael to mordercza bestia nie dająca żyć ludności Palestyny.
Zamień Izrael na Ukraina i Palestyna na rosja i masz kropka w kropkę Sołowiowa.
Palestyna, państwo składające się po części z Arabów z terenu Palestyny i uchodźców z Egiptu, Syrii i innych inwestuje całe swoje siły w walkę o zniszczenie Izraela, kosztem inwestycji w edukację, infrastrukturę, współpracę narodową. Państwo które dostaje najwięcej finansowej pomocy humanitarnej per Capita na całym świecie.
Izrael ma potężna gospodarkę, zbudowana na nowoczesnych technologiach z którą w tym rejonie mierzyć się tylko petro-potęgi, które jedyne co mają to naturalne złoża. Podczas gdy Saudowie inwestują w durne wierze do nieba i sztuczne wyspy dla bogaczy, Żydzi wybudowali nowocześnie szklarnie, systemy uzdatniania wody i irygacji. Te szklarnie wybudowali również na terenie Strefy Gazy, wiesz co się z nimi stało?
Zanim Palestyńczycy poszli do wyborów by wybrać organizację która w statucie wpisaną ma zagładę Żydów i unicestwienie państwa Izrael obywatele Palestyny mogli otwarcie korzystać z Izraelskiej gospodarki i rozwijać się dzięki temu lepiej niż jakikolwiek państwo Muzułmańskie z regionu. Po tym jak podjęli decyzję o walce Izrael ograniczył dostęp do tego co stworzył co zostało przez świat nazwane "okupacją".
Mimo to, nadal były wydawane przepustki, były próby dialogu, rozładowania napięć, ale trudno to osiągnąć jak Izrael ciągle dostaje rakietami, atakami zamachowców samobójców i oskarżaniem o wszystkie klęski.
Dla świata Islamu nie ma granic ekspansji, dając im teraz wygrać pomożemy im tylko wzbogacić się i rozwinąć, co w przyszłości odbije się na nas tysiąckrotnie. Nie przemawia do mnie argument "dajmy im podbić Izrael, to nie będą dla nas problemem", z wielu powodów. Nie bawi mnie śmierć ludzi, Izrael ma istotną rolę w rozwoju świata, ich gospodarka zatrudnia ludzi na całym świecie, w tym mnie. Jest to jedyne "normalne" miejsce na Bliskim Wschodzie.
Piszesz o anegdotach o izraelskich żołnierzach, o ukraińskich też pewnie słyszałeś podobne i co, też zacząłeś kibicować przez to rosji? Ja znam kilkanaście osób z Izraela, są to przemili i bardzo profesjonalnie ludzie. Jestem traktowany lepiej niż w niejednej polskiej firmie. Zarabiam w Izraelu kupę kasy, którą wydaje w Polsce. Jakbym nie znał Izraela i tylko czytał historie takie jak Twoja to pewnie bym pomyślał, że mnie tam będą chcieli wychujać i zapłacą mi jakiś ułamek tego co swoim, a jest wręcz odwrotnie. Sami odwiedzają Polskę, mi też już kupiło bilet do Tel-Awiwu, ale musieli odwołać przez zamach z 7. października.