opłaca

@American_Psycho Jak wiesz, że przez następny np. rok nie będziesz ich potrzebował, ale z drugiej strony nie chcesz się stresować aktywnym inwestowaniem to lokata jest najlepszą opcją. Wielkiego profitu się z tego nie ma, ale nadal pieniądze chociaż w małej części dalej na siebie zarabiają.

@American_Psycho oczywiście, że się opłaca, tym bardziej jak masz jakąś sensowną w swoim banku, to to kwestia paru kliknięć w aplikacji

Jak i tak nie wydasz tej kasy, to wsadzenie jej na lokatę jest lepsze niż niewsadzenie jej

@American_Psycho lepiej rzucic na lokate niz mialoby lezec i nic nie wypracowywac

@American_Psycho 

nie

lepiej kupić ETF

przeczytaj finansową fortecę

Lepiej poszukaj banku, który ma dobre warunki na koncie oszczędnościowym dla nowych klientów. Będziesz miał wyższe oprocentowanie przez kilka miesięcy niż na lokacie, a kasę możesz w każdej chwili wyjąć, nie mrozisz jej na rok. Velo bank i pekao miało spoko oferty.

@American_Psycho lepiej niż trzymać kase w tapczanie, gorzej niż zdywersyfikowany portfel akcji/etfów.

@American_Psycho Na obligacjach rocznych aktualnie masz 6,25%, ale może być mniejsze, bo ich oprocentowanie zależy od stopy procentowej nbp, a jakie będą mało kto wie. Nad tym czy podatek belki będzie nie ma się co rozwodzić, bo jeszcze go nie usunęli (o ile w ogóle), jak już to ponoć ma to być dla inwestycji powyżej 1 roku, ale nie jestem pewien. Tak czy siak z podatkiem belki masz takie opcje:

1. Lokata roczna na 4,5% - z 10k będziesz miał 364,50 zł
   

2. Lokata półroczna na 5,25% - z 10k będziesz miał 212,62 zł po pół roku, po kolejny pół roku drugie tyle, jeżeli znowu 10k włożysz na lokatę o tym samym oprocentowaniu, ale czy taka będzie to niewiadomo.
   

3. Dla obligacji rocznych, zakładając dość kosmiczny i niekorzystny scenariusz, że stopy będą spadać o 25 pb. co miesiąc to po roku dostaniesz 394,87 zł.
   

Rzeczy jak etf, akcje czy inne instrumenty na rok to nie ma sensu rozważać, jeżeli nie masz odpowiedniej wiedzy. To nie jest porada inwestycyjna, decyzję i tak podejmujesz sam, ale ogólnie polecam policzyć sobie różne scenariusze, to nie jest jakaś zaawansowana matma.