IKEA przegrywa w SN ws. zwolnionego za krytykę LGBT

Sprawa trwała od 2019 r., kiedy IKEA obchodziła „Międzynarodowy Dzień Przeciw Homofobii, Transfobii i Bifobii”. W wew. komunikacji pracownik napisał: “akceptacja i promowanie homoseksualizmu i innych dewiacji to sianie zgorszenia”. Zacytował też wersety z biblii.


Cytat z uzasadnienia sądu:

“Pracodawca może zaprosić pracownika do inicjatywy zgodnej z wartościami firmy, natomiast nie jest dopuszczalne wywieranie jakichkolwiek form nacisku na decyzję pracownika, co miało miejsce w sprawie."


Wyrok cieszy, mam tylko nadzieję, że pracownicy którzy odmówią dzielenia się opłatkiem czy jedzenia pączków zostaną potraktowani identycznie.


#wyrok #ikea #lgbt #polska #wiadomoscipolska

Wpolityce

Komentarze (9)

maximilianan

@Fulleks zero info o składzie, zero info o izbie sądu, ale wiemy że ordo iuris przekazało dalej info.

Niech zgadnę: przebierańcy orzekali.

matips

@maximilianan Tak, ale o bezprawności rozwiązania umowy orzekł wcześniej Sąd Okręgowy w Krakowie i Sąd Rejonowy.


Ps. Sądownictwo w PL jest w opłakanym stanie, skoro to Sąd Okręgowy ma większy autorytet od Najwyższego xD

Fulleks

@maximilianan Twój komentarz świadczy o dramacie sądownictwa w Polsce. Wyrok sądy to wyrok sądu, nie PiSu PO czy chłopskiego rozumu. A za stan możemy winić zarówno KO jak i PiS, które w tej sytuacji czują się jak świnia w błotku - nie ma bata nad nami, a nawet jak ktoś go chwyci to powiemy, że go nie uznajemy.

matips

Wyrok sądy to wyrok sądu


@Fulleks Tylko w takim sensie, że artykuł nie kłamie - jakiś sąd wydał takie a nie inne orzeczenie. W każdym innym aspekcie sąd to grupa ludzi, którzy cieszą się powszechną estymą i ich wyroki są tak ważne jak silny jest ich autorytet. Jeśli jest słabiutki, to wyrok sądu jest gówno wart. Wyrok TK np. są powszechnie ignorowane, nie są wprowadzane w życie, czasem nawet media o nich nie informują. Wyroki SN w nieprawidłowo wybranych składach również nie są egzekwowane - a przynajmniej tak jest w sprawach gdy SN robi coś więcej niż zgodzenie się z niższą instancją.


Takie wyroki to gówno, a nie wyroki.


I masz rację, że winny jest PiS, który celowo zniszczył te instytucje. KO jest winne, bo przez prawie 1,5 roku nie naprawił sytucji.

maximilianan

@Fulleks sądu. Problem w tym, że mamy instytucje, które sądem nie są - choćby izba kontroli nadzwyczajnej SN.

Fly_agaric

@Fulleks

Wyrok sądy to wyrok sądu, nie PiSu PO czy chłopskiego rozumu.

Przeginasz. Jeśli ja, z jakimiś kolegami po prawie (albo i nawet nie), ogłoszę się jutro jakimś sądem, to czy twoje zdanie pozostanie prawdziwe? Sądy też muszą być legalne, by wydawać legalne wyroki.

Fulleks

@Fly_agaric Dlatego jest problem z TK - bo nie ma fizycznej mocy sprawczej. Samym wyrokiem rząd może się podetrzeć, a i tak im nic nie zrobią. Oznacza to moim zdaniem, że rząd jako władza wykonawcza ma za duże uprawnienia i należy je przyciąć, lub zwiększyć uprawnienia sądów (w tym do zawieszania immunitetów członkom rządu (tylko i wyłącznie rządu, posłowie zostają jak jest)).


Tylko, nie ma takiej opcji aby politycy odebrali sobie władzę z własnej nieprzymuszonej woli, a presji społecznej na naprawę sądownictwa nie ma, bo jest rozbijana na tematy - ci popsuli sądownicto, tamci je jeszcze bardziej popsuli, a jeszcze do tego ruskie tak chicały i niemce też.

matips

@Fulleks Każde rozwiązanie będzie miało takie albo inne wady. TK już oddaje cześć władzy ustawodawczej w ręce sądowniczej. Wzmocnienie jej jeszcze bardziej i danie jej kompetencji władzy wykonawczej może prowadzić do nadużyć ze strony TK.

Z tym, że zwróć uwagę, że "TK" może z łatwością rozwiązać problem bez uciekania się do reformy trójpodziału władzy. Jeśli obecny TK poda się do dymisji, przyzna, że jego autorytet jest 0 to TK wybrany zgodnie z prawem będzie poważany. TK nie miał żadnych problemów z autorytetem dopóki sposób wybierania jego członków był legalny.

Fulleks

@matips Łatwo powiedzieć, założę się, że dla sędziego zasiadanie w TK to taki szczyt kariery w Polsce, ludzie doczłapali się do najwyższego możliwego stanowiska pewnie często ciężko pracując przez całe życie, a Ty im chcesz powiedzieć 'zrezygnujcie dla dobra ojczyzny' ? Równie dobrze można powiedzieć, że PiS i PO powinny się dogadać i ten bałagan posprzątać. I tak, każda opcja wyszła by obywatelom na dobre i nie, żadna z nich nie jest możliwa.

Zaloguj się aby komentować