HUOPSKO I OKURATNIE
Powiem wam huopy, że strasznie ostatnio brakuje mi czasu. W sensie... k⁎⁎wa nawet fajnie bo nie mam czasu na głupoty. Dużą część mojego dnia stanowi praca, w którą się angażuję. Muszę uczyć się dużo teorii, ale motywuje mnie perspektywa fajnych pieniędzy za spokojną pracę w ciepłym, klimatyzowanym pomieszczeniu bez kurwowniczki nade mną. Nauka mi idzie troszkę ciężko ze względu na zarośnięty pajęczyną mózg, ale daję rade. Poza pracą również się uczę tych materiałów ponieważ wychodzę z założenia, że to inwestycja w siebie samego. Co prawda krótkoterminowa, bo na dłuższy termin to mam plany trochę inne ale mniejsza z tym.
Co jeszcze pochłania mi czas? Miałem kilka spraw prywatnych do ogarnięcia, nadal mi zostało kilka innych, o których nie chcę tu pisać. One jednak najmniej czasu mi zabierają. Staram się wolny czas też poświęcać na to co lubię - montaż filmików na youtube z przepisami. Nie jest to również coś zajmującego godziny ale jednak.
Momentami łapie mnie lekka frustracja. Obiecałem sobie już chyba 3 razy, że od poniedziałku rozpoczynam projekt vlogów huopskich ale życie mi to strasznie utrudnia. Kamerkę już mam, uchwyt do kamerki na zakola też mam, w zasadzie sprzętowo się przygotowałem perfekcyjnie. Mam już pomysły na różne rzeczy do zrobienia we vlogach, mam też mniej więcej zamysł jak taki filmik ma wyglądać. Brakuje mi jednak czasu xD Mam ogromną nadzieję, i na to się zapowiada, że od poniedziałku rozpocznę nareszcie nagrywki, chociaż już teraz wiem, że czeka mnie jedno utrudnienie (XD). Ehhh huopy.
#przegryw #chlopskadyscyplina #pracbaza #wychodzimyzprzegrywu
