https://x.com/Maciej_Korowaj/status/1992520473712746907
Bardzo ciekawy wpis, który pojawił się jako odnośnik na blogu https://zapiskiczynionepodrodze.blogspot.com/2025/11/dziennik-wojny-dni-dwiescie.html?m=1
Warto go wyróżnić, bo pokazuje jak gwałtowne i emocjonalne komentarze służą narracji rosyjskiej, nawet jeśli oburzenie jest antyruskie.
MGŁA WOJNY - Rosyjska operacja informacyjna wokół „planu pokojowego” – analiza hipotez @KWojczal
ppłk rez. Maciej Korowaj
Przeciek 28-punktowego „planu pokojowego” miał być dyplomatycznym przełomem. Zamiast tego stał się narzędziem rosyjskiej operacji kognitywnej – precyzyjnie zaplanowanej, wielowarstwowej i skoordynowanej z eskalacją działań hybrydowych oraz przygotowaniami do zimowej ofensywy.
Materiał źródłowy, który badałem odsłania mechanizm rosyjskich działań dezinformacyjnych w czystej postaci: chaos informacyjny, presję polityczną i kontrolę narracji, która ma zasłonić realny cel Kremla – kontynuację wojny na korzystnych dla siebie warunkach.
Przeciek, który nie był przypadkiem
Chronologia wydarzeń jest zbyt precyzyjna, by uznać ją za spontaniczny zlepek incydentów. Wyciek planu do Axios 18 listopada, publikacja pełnej treści 20 listopada, demonstracyjne poparcie Putina 21 listopada i paraliż komunikacyjny w Waszyngtonie – to sekwencja przypominająca dobrze znaną rosyjską praktykę: przejąć inicjatywę narracyjną, zanim zrobi to przeciwnik.
W tle – kluczowe spotkanie w Miami, gdzie Witkoff, Dmitriev i Kushner negocjowali plan bez udziału profesjonalnych struktur dyplomatycznych. Ta luka proceduralna stworzyła przestrzeń do nadpisania treści przez stronę rosyjską oraz przygotowania gruntu pod kontrolowany przeciek.
Scenariusze alternatywne: weryfikacja
Hipotezy o wewnętrznym przecieku z obozu Trumpa lub o sabotażu politycznym opozycji nie wytrzymują konfrontacji z faktami.
Chaos informacyjny w administracji, brak koordynacji i gwałtowne reakcje Kongresu wskazują na to, że nikt w Waszyngtonie nie kontrolował narracji. Rosja – przeciwnie – była gotowa.
Najbardziej spójny pozostaje scenariusz trzeci, gdzie operacja informacyjna Kremla, w której to Dmitriev – według źródeł USA – przekazał plan Axiosowi, narzucając rosyjską optykę jako „pierwszą wersję wydarzeń”.
Działania dezinformacyjne w praktyce
Treść planu to kompendium rosyjskich żądań z 2022 roku tj. uznanie zdobyczy terytorialnych, redukcja ukraińskiej armii, blokada działań NATO na wschodzie, amnestia dla zbrodniarzy wojennych. Nie są to warunki pokoju – to oferta kapitulacji.
Co więcej, timing przecieku niemal idealnie zgrywa się z: wejściem w życie sankcji USA na Rosnieft i Łukoil, falą sabotaży w Polsce (miały być krwawe), wzmożonymi incydentami dronowymi nad Europą, przygotowaniami Rosji do zimowej ofensywy.
To modelowy przykład rosyjskich działań dezinformacyjnych w ramach "Wojny Zrównoważonej" odnoszącej się do bloku operacji informacyjnych, które nie są dodatkiem do działań militarnych – są ich integralnym komponentem i służą przygotowaniu pola operacyjnego (kształtowanie przestrzeni informacyjnej).
Cele Kremla – weryfikacja i realizacja
@KWojczal
- autor analizowanych hipotezy wskazuje cztery główne cele rosyjskiej operacji. Dane potwierdzają je jeden po drugim:
Presja na Zełeńskiego – deadline Trumpa, publiczne wypowiedzi Zełeńskiego o „najtrudniejszej decyzji w historii”, europejska panika.
Uderzenie w Trumpa – przeciek w momencie wejścia sankcji, krytyka republikanów, medialna fala porównań do Monachium.
Skłócenie USA, Ukrainy i UE – europejskie stolice dowiadują się o planie z mediów, G20 przygotowuje kontrpropozycję, Bruksela mówi o „negocjacjach bez Ukrainy”.
Chaos informacyjny – sprzeczne komunikaty Rubio i Departamentu Stanu, panika w Kongresie, urzędnicy USA (!) dowiadujący się o planie z prasy.
Podsumowując oceniam, że to nie są efekty uboczne – to rezultat precyzyjnie zaplanowanych działań dezinformacyjnych.
Scenariusz - przed ofensywą
Obawiam się i to wskazują moje analizy (modelem analityki wantowej) że to jeden z najważniejszy element układanki - przeciek nie miał zakończyć wojny, lecz ją przykryć.
Rosyjskie natarcie na Pokrowsk, głębokie postępy na południu, pięciokrotny wzrost produkcji dronów Shahed, zwiększona intensywność ataków na energetykę, przewaga liczebna i taktyczna – wszystko to wskazuje na przygotowania do decydującej zimowej kampanii.
Narracja o „negocjacjach” działa tu jak zasłona dymna – ma uśpić Zachód, zdezorientować Kijów i skanalizować debatę publiczną wokół fałszywej wizji dyplomatycznego przełomu - przydatego ustawienia negocjacji po działania ofensywnych.
Korekta hipotezy
Najbardziej prawdopodobny model to scenariusz mieszany:
Plan powstał faktycznie we współpracy USA–Rosja, ale przy wyraźnej przewadze strony rosyjskiej,
Dmitriev przeciekł treść, aby narzucić narrację i wywołać chaos,
Rosja zgrała operację z eskalacją hybrydową i przygotowaniami do ofensywy,
„plan pokojowy” był narzędziem wojny, nie dyplomacji.
Podsumowanie
Rosja nie negocjuje, gdy jest silniejsza – negocjuje, by zyskać czas, dezorientować i przygotować warunki do kolejnego uderzenia. Przeciek 28-punktowego planu był klasyczną operacją kognitywną:
- przejęcie narracji,
- polaryzacja przeciwnika,
- dezorganizacja aparatu decyzyjnego,
- presja na liderów,
- zasłonięcie realnych działań wojskowych.
Często pisze o "Mgle Wojny", o której mówi
@KWojczal , to nie jest metafora braku informacji ale problem z jej interpretacją – i to jest narzędzie walki (wieloznaczność interpretacyjna i mnogość scenariuszy).
Kreml od lat doskonali sztukę prowadzenia wojny w świadomości przeciwnika, widzę symptomy że posługuje się analityką kwantową jako modelu prowadzenia operacji.
W listopadzie 2025 roku znów ją zastosował: skutecznie, wielowarstwowo, bez jednego wystrzału – ale w mojej ocenie z bardzo realnym celem militarnym.
Nadchodzi jakieś uderzenie ale trudno mi je zdefiniować w tym momocie czasu...
Pozdrawiam Pana Krzysztofa i dziękuję
#wojna #rosja #ukraina #wiadomoscipolska