@Semicolon @piotr-dudzik No ja czytałem książki i to z dwa razy, ale podszedłem do serialu z otwartym umysłem wiedząc że będzie "znetflixowany". Pierwszy sezon jakoś jeszcze się trzymał kupy mimo tego skakania w czasie i przestrzeni i łyknąłem go bez popity ale drugiego już nie zmogłem bo jakieś takie to drewniane wszystko było, i aktorzy i scenariusz i scenografia.
Nie dałem rady dokończyć żadnego odcinka na raz bo zasypiałem po prostu więc tak przy trzecim dałem sobie spokój. No ale nie wiem, widocznie komuś się podoba chociaż i tak stawiam że po 4 sezonie się zwiną z majdanem.