Hej,
Jakiś czas temu postawiłem sobie granicę w zakupach perfum 5zl za ml. Nie trzymam jej się sztywno i zdarza mi się kupić coś droższego. Ale raczej rzadko
Na tagu często widuje zapachy w cenach > 20 PLN/ml.
Ciekaw jestem czy Wy macie jakieś granice cenowe czy kupujecie "na żywioł".

Ile najwięcej jesteś w stanie zapłacić za perfumy?

48 Głosów
minaret

@Tagujto Niezbyt często zdarza mi się kupować coś za więcej niż ~12, ale to dlatego że mam się za perfumowego leszcza, który po prostu nie wyczuje niuansów więc szkoda kasy XD

Grzesinek

@Tagujto Mam jakąś psychologiczną blokadę na aromaty powyżej 60zl/ml i mam nadzieję że ta blokada szybko nie puści.

Tagujto

@Grzesinek 60zl/m

O kurczaczek. Nie moja liga....

Barcol

@Grzesinek to ja na to mówię limit na koncie xD

Grzesinek

@Tagujto Ale wiesz, że są rzeczy za 300-400zl za ml lub g ?

Tagujto

@Grzesinek Wiem. Po prostu pachnący alkohol/olej/psikadło/smarowidło w takiej cenie jakoś do mnie nie przemawia. Tzn. nie wiem jak bardzo fajnie i długo musiało by pachnieć , aby usprawiedliwić taką cenę.

Grzesinek

@Tagujto Nie chodziło mi o wewnętrzne przekonania co do konieczności zakupów bo każdy ma swoje, tylko ta ankieta skromnie się kończy.

Tagujto

@@Grzesinek może i tak. Ankieta jest z "mojego punktu widzenia"

Kridzu

@Tagujto ja juz chyba nie mam zadnych blokad..:)

Cris80

@Kridzuczyli simlock został zdjęty, dziękuje, dobranoc pozamiatane

dziadekmarian

Kiedyś wydawało mi się, że nie kupię piwa za 100 złotych. A zdarzyło się dać i 500. Zapachy do 5 zł to zabawa na długi czas. Jednak będąc wewnątrz społeczności entuzjastów danego tematu, często spotykamy się z okazjami typu "once in a lifetime" droższych okazów. I to poszerza horyzont. Mi akurat łatwo przekonać siebie samego, że nie pracuję po to, by zbierać kasę do skarpety, a zasady warto od czasu do czasu łamać. A skoro już i tak mam więcej perfum, niż zużyję do końca życia, to mogę kupować mniej, ale za to takich bardziej legendarnych. Przestałem również oszukiwać siebie samego limitami - bo w moim przypadku akurat przeginanie pały z wydatkami na tę pasję jest najlepszym treningiem powściągliwości na przyszłość

Tagujto

@dziadekmarian once in a lifetime - ja się właśnie zastanawiam, czy warto iść w takie tematy. Niby jest to coś unikalnego, ale równie unikalny jest spacer o wschodzie słońca - a on jest zwykle za darmo;) Tak rozkmina wieczorna mnie naszła

Grzesinek

@Tagujto Uwierz, ze jak sam poczujesz potrzebę poznawania rzeczy nietuzinkowych (tym samym drogich) to nikt Cie nie będzie musiał do tego namawiać i na odwrót - żadne namowy nie przyniosą rezultatu jeśli nie bedziesz gotowy próbować rzeczy z najwyższej jakościowo półki. Póki Cię cieszą rzeczy za 3zl to ciesz się nimi jak długo to możliwe bo później nie ma juz drogi powrotnej. Nos bedzie krzyczał żeby mu tych syntetyków nie podstawiać. Znam z autopsji.

Cris80

@Grzesinek Święta prawda niestety już niema sposobu na krok w tył, chyba że po przeszczepie nochala

dziadekmarian

@Tagujto No właśnie bywa i tak, że nie warto No ale skoro spacery są za darmo, to może by tak coś kupić xD

pomidorowazupa

Dla mnie nie ma znaczenia jaka jest cena, jesli mnie nie stac zeby kupic "juz" to zbieram az uzbieram. Ale z doswiadczenia (malego) wiem ze zapachy za okolo 30 pln sa tak samo zajebiste a czasem lepsze niz te za 120pln.

pomidorowazupa

Dodam od siebie jeszcze ze te "drogie" zapachy moga miec czesto wlasciwosci terapeutyczne. Ja np zawsze jak wstaje i klade sie spac to zakladam na siebie mieszanke oudow. Zeby lepiej i szybciej je sie aplikowalo to zmiksowalem z alkoholem i aplikuje z rollona. Po takim rytuale jakos lepiej mi sie zyje, pewnie to tez dlatego ze uwielbiam zapach agaru.

Zaloguj się aby komentować