#heheszki #samochody #bekazpatologii
Wpis w związku z sytuacją na parkingu sklepu Lewiatan w podradomskiej wsi. Podjeżdża typu betą kombi pod sklep, opuszcza szyby i rozmawia przez głośnomówiący (WTF). Rozmowa dotyczy wymiany zawieszenia z tyłu bo mu "strasznie d⁎⁎a lata" kwitując na koniec że naprawa musi poczekać bo aktualnie nie ma kasy. Wysiada, klasyka ubioru: Adaś od stóp do głowy z czapeczką włącznie i otwiera tylne drzwi. Wyskakuje jakieś małe gówno typu pinczerek i czy inna cziłała, bierze psiaka na ręce i idzie do sklepu

