@matips Oczywiście że tak, ale czy nieumiejętność obsługi produktu przez konsumenta powinna rzutować na ocenę produktu? No oczywiście że nie.

@dolchus Ale rzutuje. Oczywiście to byłoby miło, gdyby tak nie było, ale tak działa cały rynek elektroniki i oprogramowania. Ludzie obeznani z nowymi technologiami nazywają to "kiepskim UI" i do tego potafią w uczony sposób nazywać zasady i style projektowania produktów. Ewentualnie klną na kolejne zmiany w znanych interfejsach jakie korporacje wciskają im w ramach automatycznych aktualizacji. Ludzie kupują i dobrze oceniają produkty które wydają im się intuicyjne choć tak naprawdę po prostu nauczyli się interfejsów systemów Appla, Microsoftu czy Googla.

@matips Dla mnie to jest abstrakcja żeby mając opis produktu zgodny z prawdą, oraz instrukcję obsługi, oceniać go na podstawie tego że nie umie się go obsłużyć. To tak jakbyś kupił mocne auto i oceniał go negatywnie przez to że nie umiesz tej mocy w pełni wykorzystać ani opanować. Gdzie ten zegarek obiektywnie jest ultra prosty w obsłudze - wystarczy być względnie zdrowym intelektualnie i umieć czytać instrukcję. I niezależnie od wieku użytkownika nie dostosowujmy standardów do poziomu ludzi ułomnych. Ta ocena to wyznacznik inteligencji użytkownika a nie realna ocena produktu. Gdzie tu pani przyznaje, że to ona "nie umiała", a nie że jest to faktycznie trudne - dlatego ocena ta jest bezzasadna.