Komentarze (7)
@Gepard_z_Libii No niestety to smutna prawda. Dziecko pod wpływem przemocy w domu nie wie, czy za chwilę dostanie wpierdol, czy rodzic wpadnie w furię i mu czemuś nie zrobi. Takie dziecko zwyczajnie będzie odczuwało (nawet nie do końca świadomie) taki sam strach jak ktoś kto obawia się o swoje życie. Co gorsze, nie będzie dysponowało możliwościami mentalnymi aby nad tym strachem zapanować i jakoś go sobie zracjonalizować. Do tego dochodzi z reguły brak możliwości ucieczki i masz efekt jak u żołnierza w okopie, który tylko czeka czy ostrzał artyleryjski spadnie na niego, czy obok.
I niestety osiedla nie wychowują komandosów, a ludzi mocno pokiereszowanych mentalnie, którzy swoje problemy i szkodliwe schematy zachowania przenoszą na kolejne pokolenia swoich dzieci. I tak ta karuzela spierdolenia się kręci.
@LondoMollari Niestety. Co więcej, jako że znam osoby z DDD, to wiem, jak reagują np. na hałas. Ciągła gotowość do działania, ucieczka albo walka. Jak żołnierz na froncie.
@WatluszPierwszy Ty znasz, a ja jestem taką osobą, i wiem jedno - bycie taką osobą, nie powinno tłumaczyć przemocy, ani innych negatywnych zachowań, jak gnębienie zwierząt czy słabych ludzi, a do takich akcji często dochodzi ze strony „skrzywdzonych” w dzieciństwie osób.
@Gepard_z_Libii to oczywiste.
@WatluszPierwszy Może dla ciebie, ale jest mnóstwo osób tłumaczących podłe czyny trudnym dzieciństwem
@Gepard_z_Libii dzień dobry, jestem takim komandosem. PTSD, trauma, lęki, pierdolec.
My swoim odkładamy na psychologa....
Zaloguj się aby komentować
