Komentarze (5)
@Bajo-Jajo ciepłe sierpniowe popołudnie, wracam samochodem do domu po pracy. Po powrocie przebieram się, łapię za rower, wsadzam małą córkę do fotelika i ruszam w codzienną trasę.
Do której grupy mnie zakwalifikować?
@MiernyMirek pedalarze to coś więcej niż normalni rowerzyści. Pedalarz to stan umysłu. Często, gdy jechałem samochodem, widziałem pedalarzy jadących po chodniku i zaskakujących na pasy dla pieszych tuż przed jadącym po drodze autem. Dobre są też wariaciki, które mają odwagę jechać rowerem po drogach krajowych, po których poruszają się samochody, autobusy, tiry jadące 90-100km/h. I wszyscy zwalniają do prędkości takiego pedalarza, bo przecież jest on najważniejszy na świecie i nie wybierze bezpieczniejszej dla niego drogi gdzieś przez wioski. Zajebiści są też pedalarze, którzy jak już wyciągnęli z mieszkania swoje rowery na rodzinną wycieczkę, pakują się z nimi do komunikacji miejskiej.
Rowerzystów należy jak najbardziej szanować. A pedalarzy… nie powiem co, ani czym.
@MiernyMirek Zależy o której godzinie, do powrotu z pracy wkurzają cię pelalarze, piesi, hulajnogi i te cioty co prawo jazdy w czipsach znalazły, po powrocie samochodziarze, piesi, hulajnogi i te cioty na rowerach co jeździć nie potrafią.
@MiernyMirek
Do której grupy mnie zakwalifikować
A to zależy, czy akurat jesteś w aucie czy na rowerze.
@Bajo-Jajo u mnie w miescie bylo przejscie dla pieszych z droga rowerowa wychodzace zza 2.5 metrowego zywoplotu(juz go wycięli ale dobre kilka lat tam byl) i pewnego razu na pelnej urwie wyjechal mi przed maske rowezysta, 2 km/h szybciej i bym chlopa uszkodzil a jechałem moze 40km/h
Zaloguj się aby komentować