Grecki Kościół Prawosławny, Kościół rzymskokatolicki i większość im podobnych, pseudo chrześcijańskich tworów nie ma siły przebicia, ani swobody mowy, ani argumentów, aby odwrócić ten trend w coraz bardziej zlaicyzowanej Europie, gdzie na drugim lub dalszym miejscu ludzie stawiają Boga i Jego Słowo, a przecież tam wyraźnie pisze, jak On zapatruje się na homoseksualizm...
Powstał taki bałagan, że ludzie tak mocno bronią swojej religii zasłaniając się wolnością, miłością i równością, że kiedy czytają w Piśmie Świętym co Bóg sądzi o homoseksualizmie, to im się styki grzeją i w konsekwencji robią po swojemu, bo trudno sobie z tym poradzić, gdzie presja w świecie jest tak ogromna i uznają, że ich wolność jest ważniejsza niż prawa moralne wytyczone przez Boga...