Gram sobie teraz w betę nowego #cod. To jest taka fifa wśród strzelanek. Tu z roku na rok nic poza kosmetycznymi pierdołami się nie zmienia. Większą różnorodność to ma już chyba Diablo IV w sezonach. Jak by mi za rok ktoś włączył jedną z ostatnich czterech części to nie wiem czy byłbym wstanie powiedzieć która to.
Poza tym to cod jak cod. Pełno kampów co siedzą w rogu i czekają aż ktoś przejdzie. Tryb z flagami, ale co drugi lata i tylko zabójstwa zbiera. Mapy co są dostępne to chyba nowe, w każdym razie ja na żadnej z nich jeszcze nie grałem, ale już zapowiedzieli chyba trzy "odświeżone".
Z plusów to nie poszli tak bardzo w science fiction jak to niektórzy się bali. Nie ma biegania po ścianach czy latania.
#gry
O, teraz widzę, że coś się na hejto zmieniło i jak wpisuję tag gry to przegryw nie jest pierwszym jaki się podpowiada.
