#gownowpis #prl #lata80 #lata90
Lol, tak sobie teraz przypomniałem co się musiało robić za dzieciaka w czasach PRLu i nie tylko.
Tak dla przykładu pamiętam jak były rzeczy na kartki, albo jak trzeba było stać z rodzicami w kolejce po kawę. Bo na głowę dawali. Były sytuacje, że rodzice wymieniali się dziećmi xD Np. najpierw stałem z matulą i bratem, a potem z koleżanką mamy
To były czasy przedszkola. Matula też czasem wspominała różne historie.
Z lat '80 pamiętam też jaka była bieda. Wtedy tego nie wiedziałem, zawsze kanapka była. Ale wtedy się jadło czasami np chleb z masłem i musztardą
Mógłbym napisać masę historii (np. zbieranie stonki xD), ale jeżeli chodzi o początek i nawet środek lat '90 to też nie było lekko.
Zbierało się wszystko co można było sprzedać/wymienić. Od ślimaków, po makulaturę.
Do tego różne zbieractwo typu porzeczki, czereśnie itp. itd.
Bo inaczej kasy nie było.
Nie było kieszonkowego
To nie były dobre czasy. Ale wtedy wydawało się to normalne. I teraz jak patrzę z wygodnego punktu widzenia to dopiero zauważam jak to było na prawdę.