#gownowpis
Hah.....wpadł do mnie ziomek. Coś tam popiliśmy.
Typ jest fotografem, czyli kompletnie niezwiązany z tym czym ja się zajmuje. Powiedział, że ostatnio podczas rozmowy o cebuli zarzucił temat który poruszałem jakiś czas temu tutaj, w kwestii trudności z utrzymaniem mikro na akceptowalnym poziomie.
I tak z tego tematu zjechaliśmy na mnie...Powiedział że problem ze mną jest taki, że ze mnie, szczególnie po alkoholu "wylewa" się wiedza. I wielu ludzi to ode mnie odstrasza. Nie dlatego że to jest nudne, ale dlatego że czują się przy mnie "debilami"..... czy ktoś tutaj k⁎⁎wa zna jakiegoś specjalistę od lobotomii, który zrobi mi hard reset mózgu? Żebym zapomnial to co wiem i przestał się tym nieświadomie chwalić xD
K⁎⁎wa mac.