#geopolityka


wyniosłem z FB, żebyście wy nie musieli. Ciekawe spojrzenie na obecny konflikt. Dużo w tym racji.


Słynny radziecki i rosyjski reżyser i scenarzysta EDUARD TOPOL (Edmond Topelberg) wystosował list otwarty do prezydenta USA Donalda Trumpa.

********

"Drogi Panie Prezydencie!

Drogi Donaldzie!!!

Jako autor pięćdziesięciu książek i tuzina filmów o Rosji uważam się za uprawnionego do poinformowania Pana przed spotkaniem z Putinem.

Powinien Pan wiedzieć, że nie może on powstrzymać wojny z Ukrainą, nawet jeśli da mu Pan swoją willę Mar-a-Lago w Palm Beach, Trump Tower w Nowym Jorku i tuzin swoich klubów golfowych.

I nie dlatego, że nie chce przerwania wojny, ale dlatego, że nie może.

Ponieważ zna rosyjską historię nie z podręcznika Medinskiego, ale tę prawdziwą:

Powrót wojsk rosyjskich z Europy do Rosji po zwycięstwie nad Napoleonem doprowadził do antycarskiego powstania „dekabrystów” w 1825 roku.

Porażka Rosji w wojnie rosyjsko-japońskiej doprowadziła do rewolucji 1905 roku.

Ucieczka miliona rosyjskich żołnierzy z frontu rosyjsko-niemieckiego podczas I wojny światowej doprowadziła do abdykacji cara Mikołaja II i rewolucji 1917 roku.

Pokój podpisany przez Lenina z Niemcami pozwolił bolszewikom na egzekucję całej rodziny carskiej.

Wraz z powrotem wojsk radzieckich z Afganistanu w lutym 1989 r. rozpoczął się upadek ZSRR.

Wiedząc o tym, Putin nie może zakończyć wojny z Ukrainą i sprowadzić swoich żołnierzy do domu.

Tylko możliwość pozostawienia w maju 1945 r. prawie całej armii w Europie jako wojsk okupacyjnych pomogła Stalinowi uniknąć powojennego puczu.

Oto Putin marzący o okupacji Ukrainy

Oto Putin marzący o zajęciu Ukrainy, a także krajów bałtyckich, Finlandii, Polski itp. w celu utrzymania swojej armii z dala od Moskwy.

Pamięta, jak 525 000 żołnierzy, którzy wrócili z Afganistanu w 1989 roku, zamieniło się w bandyckich „Afgańczyków”, którzy terroryzowali całą ludność ZSRR.

I wie, co się stanie, jeśli półtora miliona żołnierzy, którzy wiedzą, jak profesjonalnie zabijać, rabować i gwałcić, wróci do domu z ukraińskiego frontu.

Wojna z Ukrainą pozwoliła Putinowi pozbyć się dwóch milionów najbardziej aktywnych przeciwników jego reżimu, których zmusił do ucieczki z Rosji, a resztę młodych Rosjan albo wywiózł na front, albo zwerbował do służb karnych.

Dziś każda wojna - z Ukrainą, z krajami bałtyckimi, z NATO, z kimkolwiek - jest najlepszym sposobem na zmuszenie Rosji do podporządkowania się Putinowi i jego juncie.

Niestety, żaden z twoich doradców nie wyjaśni ci tego przed spotkaniem z Putinem, ale możesz sprawdzić moje argumenty z Jackiem Matlockiem i Michaelem McFaulem.

Nie chcę, żeby Putin - gebasznik, złodziej i morderca milionów ludzi - dalej bezczelnie mieszał ci w głowie, kłamał i oszukiwał mojego prezydenta.

Oczywiście nie jestem ani ekspertem wojskowym, ani politologiem, ale jestem pisarzem z dobrą pamięcią.

Pamiętam, jak Ronald Reagan, Margaret Thatcher i papież Jan Paweł II zdołali obniżyć cenę ropy do 9 funtów za baryłkę, dali Afgańczykom Stingery i w ten sposób powstrzymali Moskwę przed przejęciem Afganistanu i zniszczeniem ZSRR.

Jeśli chcesz powstrzymać Putina i imperialne ambicje co najmniej połowy ludności Rosji, musisz zrobić to samo - obniżyć cenę ropy do co najmniej 25 funtów za baryłkę i dać Ukrainie broń, która pomoże jej zmiażdżyć agresora.

A jeśli chodzi o chęć nawiązania partnerskich stosunków biznesowych między USA a Rosją, to może się to stać nie w słowach, ale w czynach za sto lat lub, ogólnie rzecz biorąc, nigdy.

Jeśli jesteś zainteresowany dlaczego, zadzwoń do mnie, a wyjaśnię.

Z poważaniem,


EDUARD TOPOL, obywatel Stanów Zjednoczonych i Izraela.

84a9533c-3849-4a8f-883f-0938034e59aa

Komentarze (10)

Trupus

Chciałbym wierzyć, że adresat doczytał (przynajmniej) do połowy.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@pacjent44 no i ma rację. Kacapia jak każdy tego typu ustrój może istnieć i kwitnąć tylko jak ma kogo grabić. Za sajuza to było łatwiejsze i bardziej oczywiste, bo mieli całą paczkę satelickich krajów, które drenowali z zasobów cisnąc prosto w oczy kity o przyjaźni, braterstwie i potrzebie pomocy. Potem im się "sprytny k⁎⁎wa" plan posypał i to był początek. Kacapia ustroju nie zmieniła, tylko nazwę, więc żeby się utrzymać dalej musieli mieć kogo grabić. Musieli mieć wodza i wroga. Stąd ciągłe atakowanie dosłownie wszystkich naokoło, stąd zamawiane ataki terrorystyczne na swoich własnych ludzi, stąd zielone ludziki na Ukrainie, w końcu stąd cała nie-ale-jednak-tak wojna. Może i niespecjalnie efektywna, ale jednak- jak to wojna- bardzo skutecznie hamująca upadek państwa. Bo jak wygrasz, to to ty będziesz decydował o wszystkim, a jak przegrasz- wtedy to se możesz być bankrutem w dowolnej skali, bardziej już i tak nie przejebiesz. Hitler zrobił ten sam numer w '39.


I Putin doskonale wie, że bez tego ruchu ten ich kaszlok z gównem się po prostu rozleci, a on nie wyląduje nawet na śmietniku historii, tylko podąży drogą wszystkie wielkich wodzów ruskich i żadna ilość kryjówek, ani złota go nie ocali przed gilotyną, szafotem albo rozstrzelaniem. Ta wojna na Ukrainie (i potencjalnie kolejne, które sobie planował po szybkiej, trzydniowej eskapadzie do Kijowa) to jest dosłownie jego być albo nie być, w dodatku zawieszone w niekończącej się pętli, bo nawet jakby podpisali ten pokój, nawet jakby jakimś cudem obie strony się zgodziły na wszystko i nawet były z tego zadowolone, to dla niego to dalej wyrok śmierci, bo- jak sam Topol to napisał- powrót armii z linii frontu to będzie jego koniec, tak jak to był zwiastun końca każdego poprzedniego litera. A nie doszliśmy jeszcze do tego co się odpierdoli na gruncie gospodarczym jak cała ta para straci gwizdek. I demograficznym- można sobie różne historyjki o wielkiej rassiji roić, ale nikt nie wciśnie takiego kłamstwa, że utrata ponad miliona mężczyzn w wieku reprodukcyjnym nic nie znaczy. Jedyny sposób jaki im został na przeżycie to dosłownie ucieczka w przód- wieczna wojna i może, kiedyś tak gdzieś tam jakaś zmiana nazwy z marionetkowym przekazaniem władzy że niby restart na nie wiem, Nowa Rosja czy coś.

pacjent44

@NiebieskiSzpadelNihilizmu odnoszę wrażenie, że tym krajem rządzi gang. Opanował wszystkie struktury. Chcesz coś mieć, musisz wstąpić do gangu. Choćbyś tylko drzwi otwierał do klubu, to już jesteś ktoś, już masz siłę i ten spod czwórki, wiecznie pijany, po fajki ci skoczy. To jakaś patologiczna struktura obozowo więzienna, ale nauczyli się przez lata, jak cynicznie wygrywać słabości sąsiadów, jakieś prawa, umowy, demokracje smacje. Jakbym widział hasło przewodnie "jebać frajerów". W tym bandyckim zakonie, liczy się tylko piącha i kasa. Człowiek, to tylko cyfra, zawsze może wypaść oknem, bo się nie okrada szefów, a przynajmniej nie tak, by widzieli.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@pacjent44 oczywiście że tak, tylko dla niepoznaki i jakiegoś dziwnego "zachowywania twarzy" się na to mówi oligarchia. A prawda jest taka, że to zwykła post-kgbowska mafia, która przejęła państwo i rządzi nim od końca IIWŚ.

ColonelWalterKurtz

@pacjent44 masz racje, a ten gang to KGB.

pacjent44

@ColonelWalterKurtz i kto ma ich naprostować, gdy sami prawo sobie piszą?

Konto_serwisowe

Ronald Reagan, Margaret Thatcher i papież Jan Paweł II zdołali obniżyć cenę ropy do 9 funtów za baryłkę, dali Afgańczykom Stingery i w ten sposób powstrzymali Moskwę przed przejęciem Afganistanu i zniszczeniem ZSRR.


Papież Polak dający talibom Stingery, to brzmi jak jakiś mem.

Tom.Ash

@Konto_serwisowe jeszcze jak!!!

1e52c424-353b-43a2-a784-b8037848f979
Chrabonszcz

@Tom.Ash święty papież.


Ale weź bardziej rzułtego zrub.

Zaloguj się aby komentować