Gen. Roman Polko: moda na bunkry i plecaki to absurd. Nie poprawi bezpieczeństwa mieszkańców

W województwach trwa już podział pieniędzy z Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej. W tej puli jest 5 mld zł, które samorządy mogą wydać do końca tego roku m.in. na inwestycje i szkolenia. - Stan przygotowań gmin i powiatów do realizacji tych zadań jest bardzo różny - przyznaje wojewoda śląski Marek Wójcik.


- Ostatnio symbolem działania w zakresie bezpieczeństwa mieszkańców stał się w naszym kraju plecak ewakuacyjny. To jakiś totalny absurd, który nigdzie się nie sprawdza. Nawet w Ukrainie nikt takiego plecaka sobie nie pakuje, jeżeli nie ma konkretnego powodu do jego użycia - mówił gen. dyw. Roman Polko, były dowódca specjalnej jednostki wojskowej GROM podczas konferencji dotyczącej m.in. budowania bezpieczeństwa samorządów, która w poniedziałek (27 października) odbyła się w Tychach.


Gen. Polko zaznaczył, że warunkiem przetrwania ludności w warunkach konfliktu zbrojnego lub innych zdarzeń nadzwyczajnych to przede wszystkim możliwie jak najbardziej sprawne współdziałanie m.in. na poziomie administracji państwowej i samorządowej oraz odpowiednia edukacja społeczeństwa.


- Obecnie zapanowała u nas moda na bunkry jak w Albanii, gdzie powstaje ich tysiące, bo niemal każdy chce mieć taki obiekt dla siebie, indywidualnie. Nie róbmy tego, ale budujmy jak w Ukrainie tzw. punkty niezłomności

- stwierdził ekspert. [...]


#wiadomoscipolska #slaskie #obronność #schrony #bezpieczenstwo #zagrożenie #ewakuacja #portalsamorzadowy

Komentarze (3)

Modrak

No w końcu ktoś to głośno mówi. Warto być przygotowanym na wszystko, ale skupiać się raczej na działaniu i oporze a nie spierdolce w sekundę. Działać zgodnie z realnym zagrożeniem i w zależności od lokalizacji a nie, że już teraz każdy ma mieć spakowany plecak.

lagun

@Modrak no chyba, że ktoś skupia się na tym, żeby zaraz spierd@lić

Zwalisty

@Modrak Te plecaki mogą się przydać także np. w przypadku powodzi, pożaru czy wybuchu gazu u sąsiadów, a ich zawartość w razie dłuższych problemów z dostawami energii. Moim zdaniem takie plecaki to jest bardzo dobry pomysł niezależnie od tego, czy istnieje ryzyko wojny. Generał mówi o współdziałaniu w razie kryzysu, ale jak skutecznie współdziałać czy informować bez prądu, a w takim plecaku masz np. radio na baterie i/lub na korbkę oraz np. powerbank. BTS-y mają zasilanie awaryjne i niektóre mogą działać nawet kilka dni, gdy wszystkie telefony już by się rozładowały.

Zaloguj się aby komentować