Komentarze (12)
podobno takie pretty woman dla ruskich. prawda to?
@tmg i tak jest bardzo często.
Ten ostatnio co dostał, za 2 planowa rolę o tym filmie w Polsce. Też nuda jak c⁎⁎j :/
@cebulaZrosolu To tylko dowodzi jak słabe są obecnie filmy.
Ale Wam się Anora nie podoba ot tak, czy nie rozumiecie fabuły czy rozumiecie ale nie rozumiecie fabuły?
Bardzo dobry film, który porusza obraz dzisiejszego świata i powie Wam kto każdy kto randkuje z 20latkqmi XD
O pogoni za amerykańskim snem gdzie YouTuber ma kilkadziesiąt milionów dolarów a nauczyciel śpi w samochodzie bo go nie stać na dom. O epidemii samotności i jej wpływu na kontakty międzyludzkie, o wszędobylskiej seksualizacji każdego możliwego centymetra kwadratowego świata przez Hollywood, o ukazywaniu prawdziwej i jedynej twarzy oligarchii i o uczuciach i niepełnosprawności jaką jest brak umiejętności ich wyrażania.
Ale spoko, mi z drugiej strony bardzo nie podoba się Substancja.
@Donald_Tusk No i co z tego, że pokazuje jak film jest prosty - jak to się dawniej mówiło - jak konstrukcja cepa. Słabi, płytcy bohaterowie o inteligencji rozwielitki, którym raczej nikt normalny nie kibicuje. Oczywiście gdyby w roli tancerki umiejscowił jakąś ładną myślącą dziewczynę odbiór byłby inny. Twórca jednak celowo umieścił tandetną, wk#rwiającą idiotkę, która myślała że Pana Boga za nogi złapała. Świat nie od dziś pokazuje, że szans na taki "mezalians" nie było, nie ma i nie będzie. Biorąc pod uwagę to ostatnie to film ma właśnie ten plus - pokazuje patologii, plebsowi (niepotrzebne skreślić), żeby się nie pchała, tam gdzie nie jest mile widziana.
"Substancja" też była beznadziejna.
Fabuła jest nieskomplikowana, można go jednocześnie czytać jako płytki albo dowolnie przeintelektualizować interpretację. Mimo wszystko jest w nim coś świeżego ponad wyświechtany romans, nie jest też smutny - dla mnie to bardziej historia o znaczeniu pieniędzy i pewnego rodzaju przeznaczeniu w zależności od klasy społecznej. Dodatkowo miał ciekawą dynamikę i sposób nagrania (np. 2 dialogi na raz w jednej scenie).
Denerwująca ta główna bohaterka. Od początku życzyłem jej jak najgorzej.
Film nie jest wart polecenia. Zdecydowanie lepiej ten czas przeznaczyć na coś innego.
Za⁎⁎⁎⁎sty film. Dawno się tak nie śmiałem. Oskar dla pani Madison zasłużony. Tylko ten ruski mnie trochę irytował.
Pełna zgoda. Średni film. Od ładnych paru lat rzadko który oscarowy film jest naprawdę dobry.
Zaloguj się aby komentować