Pisanie że rząd zapożycza się w bankach to tak jakby napisać że woda jest mokra. Według ustawy każda emisja obligacji złotówkowych przez NBP trafia do 11 największych banków w Polsce będących dealerami obligacji. Jeśli banki nie miałyby pieniędzy na obligacje to... NBP im je pożycza.
Nie rozumie tego mechanizmu Sławomir Dudek - wychowanek Balcerowicza - który komentuje że polskie banki są załadowane w obligacje "pod korek" i dlatego trzeba się zapożyczać w dolarach i euro. Nasze banki przez ostatnie 3 lata musiały brać obligacje z NBP i stąd ich rekordowe zyski na tle europy. Gdyby były załadowane pod korek to zawsze NBP może im pożyczyć pieniędzy (z dodruku). Nie trzeba się zadłużać w zagranicznym sektorze bankowym.
No chyba że celem rządu i "ekspertów" jest druga Grecja.