@tosiu jak już kolega @smierdakow napisał, takie miejsca istnieją, Co więcej, jest ich dużo.
Pewnie w domyśle miałeś portal, który stałby się modny i popularny, by przywrócić nieco rozsądku i "normalności" w sieci.
Jednak nie jest to możliwe. O tego typu trendach decyduje to, gdzie kierują się w pierwszej kolejności nastolatkowie danego pokolenia.
A kierują się tam, gdzie nikt ich nie kontroluje i nie mówi jak mogą się zachowywać.
Zaczynając od pierwszych czatów online, poprzez fora tematyczne, następnie myspace, Facebook, youtube, (w miedzyczasie też reddit)Twitter, snapchat, twitch, instagram i wreszcie tiktok.
Ich masowych wzrost popularności byl spowodowany tym, że na początkowej fazie funkcjonowania, mogłeś tam robić i mówić co chciałeś i z grubsza nie musiałeś martwić się o moderacje czy zasady.
Powoduje to nie tylko wzrost liczby użytkowników, ale też daje szansę na łatwe wejście nowych "conten creators", którzy nie bojac się ze ich ktoś zbanuje, zaczynaja eksperymentować z wlasnymi treściami. Większość nigdy nie przebija się do szerszej świadomości, ale pojawia się coraz więcej tych,którzy powodują że ludzie zaczynają wracać dla nich na platformę.
A jak pojawia się lojalność i powracający ruch, pojawiają się reklamodawcy.
Są reklamodawcy, pojawia się autocenzura i moderacja.
Pojawia się moderacja, pojawiają się płatne trolle, a wraz nimi polityka i tematy światopoglądowe.
I cykl spierdolenia się domyka. Tak to w skrócie będzie wyglądał rozwój każdego portalu społecznościowego. Upraszczając oczywiście.