Gdyby ktoś był ciekawy, jak niewiele trzeba, żeby zostać aresztowanym w Hongkongu: wystarczy nakreślić ręką w powietrzu znaki 八九六四 (czyli 8964 - 1989 rok, 6 miesiąc, 4 dzień), tak jak zrobił to tamtejszy artysta Sanmu Chen w rocznicę wydarzeń na placu Tiananmen w Pekinie.
Gest rozlewania wina ma tradycyjnie oznaczać oddanie hołdu zmarłym.
Tym razem miało się to skończyć wypuszczeniem po przesłuchaniu , ale nie zdziwiłoby mnie użycie ustawy o narodowym bezpieczeństwie, która między innymi takimi przypadkami się zajmuje (tak, tak, napiszę o tym)
#owcacontent #azja #hongkong #chiny #wiadomosciswiat
