@bori
zakończenie takie mało prawdopodobne
W przeciwieństwie do całości filmu
Czytałem, że się ludzie sprzeczają o to zakończenie też, ale generalnie sprzeczają się o całość i chyba nie są zadowoleni z zakończenia, jeśli nie pasuje im do tego, co przyjęli odnośnie całości.
Ja wolę wersję półponadnaturalną W sensie: czarownica jest czarownicą, ale większość rzeczy, jakie widzimy w filmie to coś, co ona wywołała w ich umysłach. Wydaje mi się, że twórcy chcieli wstępnie wyraźniej zaznaczyć ten kierunek, bo w jakichś tam wczesnych trailerach, w scenie końcowej, dziewczyna syna rozmawia z policjantami. Gdyby to zostawić, to wszystko byłoby oczywiste - nic się tam nie wydarzyło z rzeczy jakie oglądamy. Jako że sceny tej nie ma, to daje to więcej możliwości interpretacji i o tym, że prawie nic się nie wydarzyło świadczą najwyżej takie rzeczy jak dziura w drzwiach, która ma rozmiar tylko taki jak dziura wyrąbana przez (bodajże) syna, a nie przez trupa
Nawiasem mówiąc widziałem teorie mówiące o tym, że wszystkie ich "wizje" spowodowane były zatruciem jakimiś oparami chemicznymi i świadczyć może o tym to, że w pewnym momencie przestają działać wentylatory. Nie piszę, że do mnie to przemawia albo, że nie przemawia - nie ma to znaczenia - ale sam fakt, że ludzie tak się angażują w ten film powoduje, że bardziej go cenię.
Ale jak wspomniałem - mi odpowiada wersja z prawdziwą czarownicą i z tym, że wraca do życia. Chociaż może zamiast ruszać stopą, wystarczyłoby, żeby miała niezamglone oczy? Ostatecznie żadna z osób, jakie pozostały przy życiu ich wcześniej nie widziała. Nie pamiętam, czy były na zdjęciach dokumentujących sekcję. Ale wtedy wiedza widza o tym, że czarownica jest prawdziwa trwałaby kilka końcowych minut, a poruszenie stopą powoduje, że trwa kilka sekund. Z drugiej strony dla mnie nie musiałoby być ani stopy ani oczu. Mogłoby być nawet ujęcie stóp bez poruszenia, bo takie poruszenie stopy niewiadomo-czy-żywej osoby jest tak znaną filmową kliszą, że chyba każdy czeka na poruszenie stopy, jeśli tylko zaczyna się takie ujęcie.