@lagun - ameryka ma ten ślad węglowy całkowicie w dupie.
Jak idziesz do marketu to pakują każdą rzecz do osobnej reklamówki (takiej śmierdzącej chemią zrywki).
Najpopularniejszymi sklepami są wielkopowierzchniowe sklepy z gównem z chin w których śmierdzi najtańszym plastikiem.
Dalej tam używają plastikowych słomek i plastikowych kubków na potęgę.
Jeśli chodzi o samochody to po tymczasowym zachwycie pełnymi elektrykami dalej kupują benzyniaki/disle lub co najwyżej hybrydy (patrz załączony obrazek) i ciągle jest pełno samochodów co spalają galony paliwa jak czołg.