Fajne zdjęcie, prawda? W sieci znajdziesz setki podobnych, które przedstawiają mały sklep spożywczy i majestatyczny wulkan Fudżi, czyli najwyższy szczyt Japonii w tle.

Nic więc dziwnego, że lokalne władze w pewnym momencie uznały, że muszą zrobić wszystko, by owe zdjęcia z sieci usunąć. Choć jak się pewnie domyślacie, nie było to możliwe.

Czekaj... Co?

Nie wszystkie miejsca są przygotowane na turystów, a to konkretne zaczęło przeżywać realny kryzys, gdy masa ludzi zaczęła kłaść się na drodze, blokować ruch, czy wszystkie okoliczne parkingi, przy okazji powodując wypadki.

Stąd drastyczne środki i najprawdopodobniej jak ktoś z was trafi w to miejsce za jakiś czas, zamiast pięknego widoku, zobaczycie... Ekrany, jak na autostradzie.

Visitors regularly lie in the road as friends take photographs, while others stand in the road and block the traffic or obstruct parking spaces.

A 26-year-old Moroccan tourist was hit by a car as she crossed a nearby road on Thursday and is reported to be in a coma.

The local council has now ordered a screen 65ft wide and more than 8ft tall to be put up in early May to deter social media-hungry snappers.

New pedestrian crossings and the addition of private security guards had not worked, said a local official.

“As the visitors’ manners have not improved, we have no choice but to install the screen as a last resort”.

https://www.telegraph.co.uk/world-news/2024/04/26/japan-town-blocks-view-mount-fuji/

#ciekawostki #japonia #fudzi #sowietetate
1c7e36b5-8b70-451a-bce3-f77a4d6a6b47
0a9ec28a-74f1-449a-a3e6-44c295526579
f64912b0-5446-4e51-8d57-f0069677b580
ColonelWalterKurtz

lol, dosłownie wczoraj widziałem ten widok ale jadąc autobusem. Faktycznie to wygląda fajnie ale bez przesady. Z okolicy wszędzie widać Fuji-san. No chyba że są chmury i nie widać wgl 😝

DziwnaSowa

@ColonelWalterKurtz kwestia popularności. Sam pewnie wybrałbym jakieś miejsce na szlaku do cyknięcia fotki, a wielu ludzi uzna, że chce się zatrzymać przed "najpiękniejszym spożywczakiem", bo stał się popularny.

ColonelWalterKurtz

To wgl specyfika miejsc turystycznych. Teraz wlasnie jestem w Japonii i widzę że tłum wali tam gdzie są zdjęcia na insta czy w przewodnikach robione. Pójdziesz gdzieś obok i nie ma praktycznie nikogo. Czasami to aż śmieszne bo w jednej świątyni człowiek drepta przy człowieku a całkiem niedaleko w sumie 5 osób XD Ot taka logika turystycznego tłumu.

Catharsis

@DziwnaSowa Amatorzy. Mogli by zrobić jak w Zakopane, stworzyć z tego atrakcję turystyczną i pobierać opłaty za zdjęcia xD.

Papa_gregorio

@Catharsis albo zamiast płacić za ekrany poczekać aż w końcu górale sami postawią reklamy

Zaloguj się aby komentować