Elon Musk ujawnia jak DISNEY SAM SIĘ NISZCZY. Inkluzywność, parytety, reprezentacja i seksizm

https://www.youtube.com/watch?v=fKX74RVIlvw

#film #kultura #filmy #elonmusk #seriale #lgbt #usa #ciekawostki #starwars

Czy we współczesnym kinie brakuje inkluzywności i parytetów?

41 Głosów
sierzant_armii_12_malp

Niech lepiej powie, kiedy hyperloop. Albo kiedy The Boring Company w końcu zacznie transportować samochody pod ziemią. No i co z tym lotem wokół Księżyca, co to miał być w 2018 roku.

Sahelantrop

@cyber_biker A jak tam wsparcie tej putinowskiej kurwy dla wolności słowa w Rosji?

GtotheG

@cyber_biker a moim zdaniem to nie problem z inkluzywnoscia tylko slabe scenariusze/pomysly/filmy. Te historie sa czesto o niczym i nie wciagaja.

AndzelaBomba

@GtotheG ja bym do tego dodała trzymanie się na siłę oklepanych franczyz przez kolejne remaki i bezsensowne kontynuacje zamiast stawiania na oryginalne pomysły

GtotheG

@AndzelaBomba tak, te durne historie o superbohaterach, chociaz juz x dobrych filmow bylo stworzonych (superman, spiderman) i tam nie ma co remakowac i poprawiac. Temat jest zamkniety.

Ostatnio widzialam jakiegos mema o ksiezniczkach Disneya i byly tam ukazane postacie typu Pocahontas, ktore wcale ksiezniczkami nie byly wg rozumienia tego terminu. Spoko, chyba realny pierwowzor byl corka jakiegos wodza faktycznie, ale to dalej nie czyni z niej ksiezniczki XD ale Amerykance lubia jakos tak wykrzywiac pojecia i dopisywac wlasna narracje do istniejacych, utartych schematow.

AndzelaBomba

@GtotheG akurat w temacie superbohaterów można by jeszcze coś nowego wycisnąć, bo jeśli taki Batman albo Superman wychodzą już 80 lat, to w tym czasie przewinęły się przez te serie interesujące postacie i wątki, których jeszcze nie pokazywano w ekranizacjach. No ale lepiej zrobić kolejną część jak Superman rozwala Luthora, a Batman walczy z Jokerem ¯\_(ツ)_/¯


Ostatnio widzialam jakiegos mema o ksiezniczkach Disneya i byly tam ukazane postacie typu Pocahontas, ktore wcale ksiezniczkami nie byly wg rozumienia tego terminu. Spoko, chyba realny pierwowzor byl corka jakiegos wodza faktycznie, ale to dalej nie czyni z niej ksiezniczki XD ale Amerykance lubia jakos tak wykrzywiac pojecia i dopisywac wlasna narracje do istniejacych, utartych schematow.


Dziwne, że robienie z Pocahontas księżniczki jeszcze przechodzi w czasach, kiedy lewica rzuca się o cultural appropriation no ale to też typowe dla zachodnich korpo, wspieramy LGBT/BLM/rdzenną ludność tylko tam, gdzie nam to pasuje do strategii marketingowej

Zaloguj się aby komentować