@Belzebub tl;dr
ma za zadanie po wciśnięciu przycisku kilkadziesiąt metrów dalej, zdalnie połączyć ze sobą 2 punkty. Do jednego przyłaczona będzie mocna bateria/akumulator, do drugiego zapalnik.
Założenie jest takie żebym mógł odpalać rakiety stojąc 100m dalej, ale bez ciągnięcia kabla na 100m.
Wcześniej był układ z jednym mosfetem i jednym przełącznikiem, ale @myoniwy zwrócił uwagę że jak z jakiegokolwiek powodu się ten mosfet załączy sam z siebie (np. dotknę ręką bramki mosfeta albo będzie jakieś przebicie), to rakieta od razu wystrzeli.
Teraz dając 3 takie układy i 6 mosfetów takie zjawisko powinno być praktycznie niemożliwe, bo muszę aktywować 6 mosfetów żeby całość zadziałała
no i tego zapalnika mogę użyć do każdej rakiety którą kiedykolwiek zbuduje, albo do jakiegoś innego układu. Może tym będę odpalał fajerwerki na sylwestra jeżeli zdecyduję sie odpalać. Dużo bezpieczniejsza opcja niż latanie z zapalniczką