Ej sluchajcie, sprawa jest.
Koleś w pracy zarządził zrzutę po 10zł na czekoladki dla dziewczyn. Spytał nas na spotkaniu grupowym, większość się zgodziła i zostało postanowione, że wszyscy mają dać tą dychę. Miałem mały problem z głośnym powiedzeniem "nie", bo jednak to było na forum. Nie lubię tych dziewczyn bo mam wrażenie, że mną gardzą, za to, że jestem gruby; nie mam zamiaru kłaść na nie nawet dychy. Nie chodzi o głupia dychę tylko o zasadę.
Co doradzacie w takiej sprawie? Koleś ewidentnie czeka na swoje pieniądze, jak na razie udaję głupiego, ale nie wiem ile typ będzie spokojny.
#pdk
