eh, wyprosili mnie z restauracji we włoszech bo chciałem zamówić 2 aperolki tylko i na szybkości wypić. W lokalu puste stoliki, sama restauracja to knajpa serwująca foccacie (taka z przedziału jednego dolarka na google maps)
po prostu włoch zobaczył polacką mordę i uznał że mu klientów płosze. Ciekawe czy jak wyszedłem to stolik i krzesła wy⁎⁎⁎ał do utylizacji bo pewnie zostawiłem na nim jakiegoś syfa i nie dałoby się zmyć smrodu cebuli i robactwa
it's over dla robak
