Ech jak mnie denerwują manipulanci, za każdym je⁎⁎⁎ym razem koleś próbuje mnie okłamać, nawet kiedy niespecjalnie ma ku temu powody, kiedy następnego dnia wytykam mu kłamstwo to zaprzecza że nic takiego nie mówił walać takiego głupa że hej i po co się do niego przywalam.
Tylko że zacząłem to aż nagrywać i kiedy następny raz to skontrowałem to eeee dobra zmieńmy temat to przecież nie jest takie ważne xD.
C⁎⁎j, żadnej żenady po prostu już nie miał jak kręcić i odrazu zmiana tematu bo już nic nie ugra.
Nie rozumiem takich ludzi, rozumiem kłamać by se biznes zrobić, kogoś wyruchać na kasie ale żeby jednego dnia mówić A a potem zaprzeczać B niczym Wałęsa ( Bolek) to już trzeba mieć predyspozycje albo być z Pisu