@def pomijając szurowatosc samego Brauna, tutaj to była zabawa, jak mniemam. Jacyś goście przypadkiem spotkali i rozpoznali Brauna, znali jego oratorski fach i zabawili się w luźną analizę randomowej hipotezy, by zobaczyć jak wybrnie. I moim zdaniem ładnie dał radę akurat rematyka żydowstwa była nie do końca przypadkowa, raczej dodatkowo striggerowała Brauna, no ale cóż, ten kto wtedy była w stanie wyłapać Brauna w tłumie musia mieć podobne odchylenie, więc trafił swój na swego.
Ogólnie uważam że to była pozytywna akcja, dzieciaki się zabawiły a Grzesiu pokazał, że też umie się powygłupiać