Dzwoni dzisiaj telefon do małżonki. Odbiera, a w słuchawce miły pan z wyraźnym wschodnim akcentem oznajmia, że telefonuje z Providenta, dziękuje za ostatnią wizytę, wzięcie pożyczki i pyta czy coś jeszcze potrzeba. Małżonka oczywiście zdziwiona mówi że nie brała pożyczki. No to zaczyna się nawijka że to trzeba pilnie zgłaszać na policję, prokuraturę ple ple ple. Żona była na tyle przytomna że stwierdziła żeby sam to zgłosił i się rozłączyła.
Oddzwonienie już nic nie dało, "nie ma takiego numeru" xD
Tak więc uważajcie w przedświątecznej gorączce. C⁎⁎⁎ek miał imię, nazwisko i numer telefonu żony, zapewne z jakiegoś wycieku. PESELe mamy zastrzeżony, mamy także alerty w BIK, ale nerwy zawsze są.
#oszukujo #scam #zalesie #chcesiewyzalic
