Dzisiejszy wypiek, również fermentacja w misce 8h, ok. 30 minut w koszyku i do lodówki na 2h. Zmniejszona hydratacja do ok. 70%, pieczone dziś na rozgrzanej żeliwnej patelni (w piekarniku oczywiście).
Fermentacja na maksa w misce u mnie daje najlepsze efekty dziurkowe, najładniej wyrośnięty i pęknięty bochenek, chociaż to nadal nie jest wow jakie próbuję uzyskać. Szycie bochenka i zmniejszenie trochę ilości wody też wydaje mi się odrobinę polepszyło, choć to na razie zbyt mała próbka żeby coś stanowczo stwierdzić.
#365chlebowgazelki

