Dzisiaj trening na siłowni, wczoraj zaś wizyta na ściance wspinaczkowej. Przerzuciłam dziś trochę mniej żelastwa niż w środę, ale - zwiększyłam obciążenie w hip thrustach, niedługo dobiję do 100 kg na sztandze.
Na następnym treningu dorzucę kg do przysiadów bułgarskich, muszę też popracować nad techniką, żeby bardziej zaangażować tyłek a nie dwugłowe uda. Może mam zresztą nieodpowiednie buty - pięta jest trochę wyżej niż palce, może powinny być całkiem płaskie?
Jeśli chodzi o ściankę - trochę wkurzam się, że nie robię zauważalnych postępów. Cały czas bujam się między 3 a 4. Brakuje mi siły chwytu i pleców dla podciągnięcia się. No i powinnam pracować nad większą ekonomicznością ruchów.
Wybieram się któregoś dnia na strzelnicę, kiedyś strzelałam z kilku rodzajów broni (strzelba, kałasznikow, pistolet itd.) i najbardziej podobało mi się strzelanie z pistoletu. Np. rewolwer to było rozczarowanie, podobnie jak strzelba.
PS. Jeśli nie interesują Cię moje wpisy, po prostu je omijaj. Są dla mnie.
PS.PS. Apka to Strong. Nie rozumiem skąd co chwilę są o to pytania. Ludzie używają zeszytu i długopisu i jakoś też robią postępy.
#projekttr #silownia


