Dzisiaj się dowiedziałem, że mój lokalny osiedlowy dresik z dziecinstwa, który miał ponad 2 metry wzrostu i ostro przesadzał że sterydami... Był ooooogromny. Wylogował się z życia doczesnego, frunac na ryj z 10 piętra.
Chłop 42 lata. Chyba sterydy mu mózg zmieliły, albo co innego. W każdym razie, mimo że patus to nie był wobec mnie uciążliwy. Nie wiem czy chłopa szkoda, bo był jeb*ięty, ale jednak. Może brak pomocy, może choroba.
Mieszane uczucia mam. Chyba warto jednak czasem odwiedzić fachowca od głowy.
#gownowpis #samobojstwo