Dzisiaj nudy... (przedstawiam jednak calosc, bo zarowno uklad, powtorzenia - 2x straszny lotniskowiec i milujaca Rosjan Afryka - i tytuly sa dosc ciekawe)

"

  • USA są przerażone chińskim "zabójczym lotniskowcem" zdolnym do zatapiania okrętów NATO

Pravda.Ru publikuje tłumaczenie artykułu US Military Watch, którego autorzy mówią o zagrożeniu dla Waszyngtonu ze strony rozwoju militarnego Chin.

  • Nowy model ROIDMI EVA 2023: funkcja podnoszenia szczotki dla łatwiejszego czyszczenia
  • USA przerażone chińskim "zabójczym lotniskowcem" zdolnym do zatapiania okrętów NATO
  • Daria Aslamova: Rosjanie są bardzo mile widziani w Afryce

  • Daria Aslamova: Rosjanie są bardzo mile widziani w Afryce

  • Francuski wywiad łączy Rosję z plagą pluskiew

  • Nie będzie izraelskiej operacji lądowej w Strefie Gazy. Co dalej?

  • Rosjanie chcą zaanektować Odessę i kolejną jedną trzecią Ukrainy

USA przerażone chińskim "zabójczym lotniskowcem" zdolnym do zatopienia okrętów NATO
STRUKTURY WŁADZY " WIADOMOŚCI WOJSKOWE
Opracowywany w Chinach "zabójczy lotniskowiec" może poważnie popsuć plany Waszyngtonu i podważyć jego dominującą pozycję na arenie międzynarodowej, uważają autorzy amerykańskiej publikacji Military Watch Magazine (MWM). W swojej nowej publikacji opisują oni nowe osiągnięcia Pekinu i oceniają ich zagrożenie zarówno dla USA, jak i całego NATO.

Pravda.Ru publikuje tłumaczenie materiału MWM. W tekście dozwolone są zamiany leksykalne zgodnie z wymogami rosyjskiego prawa. Opinia autora może nie pokrywać się z opinią redakcji.
Według nowego raportu Pentagonu, Chińska Armia Ludowo-Wyzwoleńcza może pracować nad opracowaniem międzykontynentalnego pocisku balistycznego z konwencjonalną głowicą bojową, a coroczny raport Departamentu Obrony dla Kongresu USA na temat rozwoju chińskiej obronności i bezpieczeństwa podkreśla możliwe problemy, jakie może to stwarzać. W raporcie podkreślono, że Chiny szybko rozszerzyły swój arsenał nuklearny, a jego szacowana wielkość wzrosła o 25 procent w ciągu ostatniego roku do 500, podczas gdy oczekuje się, że arsenał 1500 zostanie rozmieszczony do 2035 roku, częściowo wypełniając lukę w stosunku do znacznie większych arsenałów rosyjskich i amerykańskich. Kraj ten opracowuje również szereg nowych klas pocisków balistycznych, w tym oparty na silosie DF-5C międzykontynentalny pocisk balistyczny o zasięgu międzykontynentalnym, który ma przenosić kilka dużych, wielomegatonowych głowic.

Ponieważ Chiny rozpoczęły rozmieszczanie niejądrowych pocisków balistycznych pośredniego, a następnie średniego zasięgu, rozwój konwencjonalnie uzbrojonego pocisku międzykontynentalnego może stanowić logiczny postęp. Warto zauważyć, że Stany Zjednoczone również zainicjowały rozwój konwencjonalnie uzbrojonego międzykontynentalnego pocisku balistycznego w ramach programu Conventional Quick Strike, przy czym oczekuje się, że pociski te zostaną rozmieszczone w niejądrowych pociskach balistycznych średniego i pośredniego zasięgu. Stany Zjednoczone zainicjowały również rozwój konwencjonalnie uzbrojonego międzykontynentalnego pocisku balistycznego w ramach programu "Conventional Quick Strike", przy czym oczekuje się, że pociski te będą służyć jako broń strategiczna i instrumenty przymusu oprócz pocisków uzbrojonych w broń jądrową.

Chiny posiadają zdecydowanie najpotężniejszy arsenał przeciwokrętowych pocisków balistycznych na świecie i stopniowo rozbudowują go od pocisków średniego zasięgu do pocisków pośredniego zasięgu zdolnych do rażenia celów daleko poza zachodnim Pacyfikiem, w szczególności DF-26. Będzie to w pełni zgodne z trendami ostatnich 15 lat, jeśli konwencjonalnie uzbrojony międzykontynentalny pocisk balistyczny Chin zostanie również wykorzystany jako przeciwokrętowy wariant "zabójcy lotniskowców", który dałby Armii Ludowo-Wyzwoleńczej zdolność do pokonania wrogich okrętów wojennych, które przecinają większość oceanów świata, jeśli nie każdy z nich.

Zdolność ta może być bardzo cenna, jeśli Chiny będą dążyć do zapewnienia większej ochrony swoim morskim szlakom handlowym, ponieważ zachodnie okręty wojenne były w przeszłości wykorzystywane do porywania północnokoreańskich, rosyjskich i irańskich statków handlowych na wodach międzynarodowych, podczas gdy coraz bardziej prawdopodobne jest, że mogą zrobić to samo przeciwko chińskim statkom. Miałyby one również wspierać okręty wojenne operujące na Atlantyku i w Zatoce Perskiej, uderzając w kluczowe zasoby morskie wroga, takie jak lotniskowce i niszczyciele.

Biorąc pod uwagę, że obecna obrona powietrzna w amerykańskich grupach uderzeniowych lotniskowców jest uważana za niezdolną do przechwycenia nawet pocisków balistycznych średniego zasięgu, międzykontynentalny pocisk balistyczny mógłby zmienić zasady gry w równowadze sił na wodach poza zachodnim Pacyfikiem, gdzie obecność morska Chin jest nadal stosunkowo niewielka. Wariant przeciwokrętowy mógłby zostać opracowany dla mobilnego międzykontynentalnego pocisku balistycznego DF-31, mobilnego międzykontynentalnego pocisku DF-41 lub ewentualnie nowej klasy mobilnych pocisków mobilnych.  

Ponieważ amerykańskie raporty konsekwentnie podkreślają, że Chiny są u progu przełomu w rozwoju najlepszego na świecie hipersonicznego międzykontynentalnego pocisku planistycznego, istnieje również nie bez znaczenia możliwość, że przyszły konwencjonalnie uzbrojony pocisk balistyczny mógłby montować takie pojazdy, aby uzyskać jeszcze większy zasięg, większą prędkość i odporność na obronę przeciwlotniczą.

Daria Aslamova: Rosjanie są bardzo mile widziani w Afryce
ŚWIAT " RESZTA ŚWIATA " AFRYKA
Dlaczego Afryka, Azja i Bliski Wschód wciąż pamiętają pomoc Związku Radzieckiego; jaka jest tajemnica rosyjskiego sukcesu w Afryce; jaka jest podstawowa różnica między Rosjanami a Chińczykami, Francuzami i Amerykanami; i czy Rosja może teraz skorzystać na współpracy z Afryką, powiedziała redaktor naczelna Pravda.Ru Inna Novikova specjalna korespondentka Daria Aslamova.

- Związek Radziecki miał wielu przyjaciół, ponieważ zawsze pomagał różnym krajom, w tym Afryce. Teraz znów zaczynamy to robić. Ile powinniśmy inwestować w krajach afrykańskich?

- Kiedyś Związek Radziecki był o krok od triumfu, od zebrania owoców swoich wysiłków. Dużo inwestowaliśmy w najtrudniejszych krajach. Państwa dają pieniądze, aby były one wydawane na amerykańskie towary, usługi. Te pieniądze są przepompowywane przez amerykański system i tak naprawdę nic nie dają. Związek Radziecki nie tyle dawał pieniądze, co budował:


  • Afrykę,
  • Azję,
  • na Bliskim Wschodzie.

Być może Związek Radziecki upadł, ale wciąż mamy dobrą sławę, dobre wrażenia na nasz temat, możemy osiągnąć poziom, w którym nasze wysiłki przyniosą owoce, ponieważ Afryka to Klondike, Bliski Wschód to ropa i gaz.

Mieliśmy doskonały system szkolenia. W samym Mali Związek Radziecki wyszkolił 11 000 specjalistów. W pewnym momencie w tamtejszym rządzie było siedmiu rosyjskojęzycznych ministrów. A prezydent Laosu był tak zadowolony z Putina, że nawet rozmawiał z nim po rosyjsku.

Ale problem jest następujący. Porzuciliśmy ten personel. Nawiasem mówiąc, Amerykanie również wyszkolili dobry personel, ale byli to politycy i dziennikarze, którzy później kierowali ważnymi mediami. USA szkoliły wpływowe kadry. My szkoliliśmy nauczycieli, lekarzy, inżynierów, geologów - ludzi, których kraj naprawdę potrzebował.

W czym tkwi nasza siła? Dlaczego wciąż jesteśmy kochani? Rosjanie nie są z natury rasistami. W ogóle nie mamy rasizmu na poziomie wewnętrznym. Francuzi nigdy nie zapominają, że są Francuzami. Wiemy, jak rasistowska jest Ameryka.

W Rosji nigdy nie było rasizmu wewnętrznego. A "Murzyn" jest politycznie poprawnym słowem w języku rosyjskim. Na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym studiowało z nami wielu Murzynów. Przyjaźniliśmy się z nimi.

Minister informacji w Zimbabwe powiedział do mnie: "Czekamy na Rosjan, zrobiliście nam tyle dobrego. Dlaczego nie chcecie wrócić?". Rosjanie, którzy pracują w Zimbabwe w prywatnych firmach, wyjaśnili mi: "Jesteśmy tu naprawdę mile widziani, ponieważ mamy sumienie".

W Afryce mówią: "Nie chcemy Chińczyków, chcemy Rosjan. Chińczycy są pragmatykami. Chińczycy nas nie potrzebują. Rosjanie zachowują się z duszą, a Chińczycy się nas boją". Widziałem chińskie miasta w różnych krajach afrykańskich, z chińskimi lekarzami, kucharzami, strażnikami, którzy nigdy nie jedzą lokalnego jedzenia, nigdy nie mieszają się z miejscową ludnością.

Ale w Republice Środkowoafrykańskiej pewien polityk powiedział mi: "Oto Wagner przybył do RCA, a tam, gdzie mieszkają, ludzie osiedlają się wokół nich. Ponieważ nie jesteście Francuzami, nie lekceważycie nas i jecie nasze jedzenie. Dla nas najważniejszy jest moment, w którym rosyjscy "wagnerzy" jedzą owsiankę z manioku". Rosjanie nie budują barier. Handlują, chronią, można im powiedzieć: "Moje dziecko jest chore. Zobaczysz, co mu dolega?". Chińczycy przyjechali zarabiać pieniądze.

Jeśli dwa plemiona zabijają się poza bramami ich miasta, nie będą się wtrącać. Jeśli jeden z Chińczyków zostanie przypadkowo zabity, odejdą.

Rosjanin nigdy nie będzie przyglądał się walce. Będzie interweniował po stronie, po której uważa, że sprawiedliwości stało się zadość.

Rozmawialiśmy na przykład z Dmitrijem Sytym, który przewodniczy rosyjskiej izbie w RCA. Powiedziałem: "Dima, ponowne inwestowanie pieniędzy nie jest pragmatyczne". Odpowiedział: "To po prostu pragmatyczne, ponieważ teraz nie trzeba inwestować tak dużo pieniędzy, jak robił to Związek Radziecki, Afryka nie jest już taka sama". Tak więc Związek Radziecki wszedł na czyste pole i budował. Teraz cała infrastruktura jest mniej więcej na miejscu.
Ważna jest więc kolejna zasada. Nie musisz ich łowić, musisz dać im wędkę, by sami mogli łowić. Przewodniczący parlamentu w RCA powiedział do mnie: "Liczymy na to, że przyjedziesz i nauczysz nas, jak uczciwie eksploatować nasze zasoby naturalne". Oni bardzo dobrze rozumieją, że nikt nie zrobi niczego za darmo, to Związek Radziecki robił wszystko za darmo. W Mali wszystkie prace geologiczne zostały wykonane przez radzieckich inżynierów, geologów i naukowców. Teraz nikt nie zagospodaruje złoża za darmo, ale zrobi to za pewien procent. Afrykańskie elity wiedzą, że to nie jest za darmo. Ale chcą, żeby wszystko było uczciwe, nie tak jak z Francuzami, którzy wzięli 95% dla siebie i zostawili im 5%. Nie, dajmy im przynajmniej 50/50.

Mówią: "Związek Radziecki nigdy nas nie okradł, nie macie naszej krwi na rękach, więc chcemy z wami współpracować. I jesteśmy gotowi za to zapłacić. Mamy kopalnię złota, mamy diamenty - zróbmy to razem, uczciwie".

W RPA stosunek ludności do Rosjan jest doskonały. Nienawidzą białych, ale nie nienawidzą Rosjan. Nie okradną cię ani nie zabiją, jeśli dowiedzą się, że jesteś Rosjaninem. To uczciwe podejście, ponieważ nic im nie zrobiliśmy. Nie prowadzimy polityki "dziel i podbijaj", nie jesteśmy wredni, więc mamy dobrą pamięć. Wykorzystajmy więc tę dobrą pamięć.

W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ) i pokazywac ich sposob dzialania.
#wojna #rosja #ukraina #afryka
65daf3d7-cf89-4bd6-a8e6-066508683ad6
xniorvox

Francuski wywiad łączy Rosję z plagą pluskiew


Tu nie trzeba wywiadu, żeby wiedzieć, że ruskie to brudasy.

RedCrescent

@xniorvox A znasz Ty co to "wszobijka"?


Serio pytam - spotkalem w "Zapiskach oficera Armii Czerwonej" i do tej pory nie znalazlem czegos wyczerpujacego (lub chociazby zdjec) na ten temat.

A zapowiada sie ze to rewolucyjny wynalazek sowietow - tylko nie udalo mu sie podbic swiata - zapewne przez spisek kapaitalistycznych krwiopijcow.

Papa_gregorio

@RedCrescent w czasach przed rewolucją francuską szlachta miała takie małe młoteczki do zabijania wszy, niektórzy nawet złote, może to coś podobnego?

RedCrescent

@Papa_gregorio  Looo Panie - szlacheckie (zlote?!?) mloteczki w lapach bolszewikow?

Dziekuje za trop, ale to chyba nie to.


W ksiazce bylo, ze to chyba cos na dworcach bylo. Ja sobie ulozylem, iz to cos jakby pomieszczenie/urzadzenie, do ktorego oddawales zawszone ubrania i walonki/onuce, i ktore mialo zmniejszac ilosc robactwa, ktore oni na sobie nosili.

Papa_gregorio

@RedCrescent kradzione. Albo zrobione z bolszewium.

Faktycznie kocioł parowy do zmniejszania ilości robactwa, czego to się człowiek nie nauczy!

Chyba trochę szerszy opis możesz przeczytać tutaj, Polska ale zaraz po zaborach to i zbliżone powinno być: https://web.archive.org/web/20221208002032/http://www.przegladhistoryczny.pl/sites/ph.ihuw.pl/files/ph/mieszkowski.pdf

RedCrescent

@Papa_gregorio Dobry Czlowieku! Serdecznie Ci dziekuje!

Niezle sledztwo Dear Papa!

alaMAkota

@Papa_gregorio ciekawy artykuł. Masz coś więcej o przełomie 1919\1920?


Pomijając opis stanu nędzy, urzekł mnie Opis naszych bohaterów

"W rezultacie żołnierze polscy, tak jak w 1919 r. bili Ukraińców na Wołyniu i bolszewików na Litwie, tak i w roku 1920 bronili Warszawy na bosaka i w zawszonych, dziurawych mundurach36, wiszących z braku zużytej („wypierdzia-nej”, jak jędrnie okreś lił to jeden z chłopskich rekrutów37) bielizny na gołym ciele.

Realia, w których wykuwała się niepodległość;)


@RedCrescent karta wielokrotnie publikowała wspomnienia, w których Polacy nie mogli się nadziwić, że dla ruskich wszy to jeden z elementów rzeczywistości, do której się przyzwyczaili i z nią żyli. Podobnie jak z biedą.

Sigrid Undset opisuje Moskwę lat 40 (szczerze polecam jej "odzyskać przyszłość)

Tłumy na obrzeżach miasta i tłumy w centrum były tak samo marnie ubrane, tak samo nieogolone, o tak samo niechlujnych włosach. W kamienicach wychodzących na mury Kremla i w starej carskiej ujeżdżalni ludzie siedzieli na balkonach przy samowarze – okolica musiała być kiedyś „elegancką dzielnicą”. Teraz kamienice były tam tak samo zrujnowane jak wszystkie inne domy, a kobiety i mężczyźni na balkonach tak samo źle ubrani jak pozostali.


Ale lepszy jest opis zapachu:

Mdła woń bawełny, którą prano często, ale bez mydła, niezadbanych kobiecych włosów, woń sypialni wypełnionych brudnymi łóżkami, wydobywająca się z każdego otwartego okna w letnią noc. Woń moczu i ekskrementów z brudnych podwórzy, na których szereg walących się szop służył za latryny. A nad całym miastem – zapach gnijących, kruszących się, popadających w ruinę rzeczy, zapach pleśni, zapach zjedzonego przez grzyb drewna, tynku odchodzącego od ścian, zapach czarnego śluzu między kostkami brukowymi i w dziurach w asfalcie.


I do sedna, te Twoje wszobijki, to były takie pomieszczenia z kotłem na obskurnych dworcach, gdzie ci brudni ludzie, spoceni, niemyci od tygodni, w szmatach i z obowiązkowym tobołkiem pościeli na plecach, wchodzili i się pocili. Coś na wzór prowizorycznej bani, tylko z meeega brudem i odorem , za to bez mydła.

Taki wynalazek ukradziony na zachodzie i przerobiony na ruskie warunki.

W karcie wyczytałam, że te tobołki z pościelą i łachami wieszało się na płocie i ktoś z towarzyszy ich pilnował, gdy reszta była w odorarium, coby nikt ich nie chciał ukraść:) i po tych lachach wszy skakały wygrzewając się w słońcu.


Ps. Zapiski Piaseckiego to majstersztyk. Akcja z termosem albo chlebem jest nie do uwierzenia, ale prawdziwa: (

Zaloguj się aby komentować