Dziś dwa wpisy. Znacie boomerskie gadanie „kiedyś muzyka była lepsza” „teraz to teksty o sraniu i ruchaniu, nie to co wind od Change”
otóż Pan Mozart i jego pierwszy gówno lotny utwór „Bona nox” poniżej tłumaczenie na Polski
„Dobranoc! Niezły z ciebie wół Dobranoc Kochana Karolino Dobranoc Fuj, fuj Dobranoc, dobranoc Mamy jeszcze kawał drogi Dobranoc, dobranoc Narób w łóżko tak, żeby trzasło Dobranoc, śpij dobrze I włóż tyłek do ust”