Dzień 16., strona nr 136
Polak wraca do domu i zastaje w sypialni żonę w niecodziennym stanie. Jest rozebrana, spocona i zasapana.
- Kochanie, biegnij po lekarza, bo chyba mam atak serca - krzyczy na widok męża.
Pędząc po pomoc, Polak spotyka po drodze synka:
- Tato, tato, w szafie na górze schował się goły pan.
Polak postanawia sprawdzić relację dziecka. Okazuje się, ze szafie rzeczywiście siedzi goły facet, w dodatku znajomy.
- Robert, jak ty się nie wstydzisz! - woła Polak z wyrzutem.
- Halina ma atak serca, a tobie w głowie straszenie moich dzieci.
Tag do obserwowania lub blokowania: #wielkikawalarzfurto
#heheszki