To za moją lodówkę ha tfu!
Zamówiłem lodówkę bo połakomiłem się że jest 50 zł różnicy względem konkurencji no i wyszło mi bokiem bo tak:
Dostarczyli lodówkę, przywiózł ją 1 chłop z takim magicznym wózkiem co ma 3 kółka z każdej strony i niby wjeżdża po schodach jak się go ciągnie, na zakręcie schodów kurier leżał pod wózkiem, lodówka na nim, ja na dole asekuruję i tak sobie stoimy (on leży), wyszła moja różowa i zsunęliśmy lodówkę spowrotem na dół, kurier zadzwonił po 2 kumpli i w 4 wnieśliśmy ją na górę.
Pomijam już że zamawiałem z wniesieniem dodatkowo płatne, dorzuciłem też chłopakom co przyjechali po 3 dychy na piwo ale ok jest lodówka, odwijam opakowanie i cyk 1 mega wgniot na rogu, a w środku porozwalana ta biała plastikowa galwanizacja.
Po zgłoszeniu propozycja z neonet 150 zł vouchera, na co powiedziałem że straty energii będą dużo większe i nie chcę, potem propozycja 350 i finalnie 600 ale nie zgodziłem się i poprosiłem o zwrot sprzętu i kasy.
Lawirowali o kręcili ale finalnie wysłali kuriera, choć alarmowałem że wnosiliśmy w 4 osoby a takie minimum z minimum to 3 to neonet wysłał 1 typa (oczywiście nie odebrał tego).
Ja w międzyczasie zamówiłem kolejną lodówkę u konkurencji te 50 zł drożej i za 2 dni już stała w mieszkaniu już 3 lodówka (1 stara, 2 uszkodzona z neonet i 3 docelowa).
Po kolejnych kilku dniach tel że mam znieść na dół sprzęt samodzielnie, powiedziałem że ok ale chcę zwrot także za wniesienie i zostawię ją przed blokiem do zabrania na ich odpowiedzialność.
Error
Jednak wyślą kuriera jeszcze raz, po kolejnych kilku dniach wraca ten sam kurier no i znowu nie odebrał, podziałała dopiero faktura za magazyniwanie sprzętu i wysłali 2 gości co poobijali nie dość, że lodówkę to i klatkę schodową.
Od tamtej pory żadnych firm kogucik tylko sprawdzeni dostawcy najlepiej ze swoim transportem.