Komentarze (5)
@bori wolę to, niż wstawanie do szkoły, w której musiałem się uczyć absolutnie bzdurnych rzeczy. Typu, co poeta miał na myśli, albo lewych doplywow Dunaju. Co ja ku*wa, w milionerach gram?
@razALgul bo teraz większość z nas robi "sensowne" rzeczy. :)
/S
@jimmy_gonzale ja robię całkowicie bezsensowne i dobrze mi z tym XD moje życie zawodowe składa się z przypadków xD
@bori mnie do tego już w zawowodce przyuczali, bo lekcje się zaczynały od 7 więc emkę miałem o 6:20 więc wstać musiałem o 5:30 xD
@cebulaZrosolu o panie, ale mi wspomnienia włączyłeś. U mnie wstawanko było 4.30, przez pola 2km na pekaes 5.20, za godzinę byłem w mieście. No to sobie szedłem do szkoły i kimałem 20min w szatni bo lekcje dopiero o 7:10. Po szkole autobus powrotny o 16:40 i już na 18:00 w domu.
Tak mnie to dołowało, że wyczulony jestem do dzisiaj i tak sobie życie zorganizowałem, że do pracy na 7.00 wstaję o 6.20.
Zaloguj się aby komentować
