Dobra kochani, z racji że walić wykop to zadam pytanie tutaj.
Wyszła szybka akcja i lecę w czwartek do Bergen do pracy. Zatem mam kilka pytań:
1. Jak cenowo wygląda jedzenie na miejscu? Tzn. po kosztach ale smacznie, coś w stylu ryż, makarony i sos do tego? Szykować się na paczkę z Polski czy idzie to udźwignąć?
2. Brać w plecak na lotnisku fajki i alkohol? Ja nie palę ale może koledzy ( hehe budowa) chętnie by odkupili.
3. Jak ceny ubrań? Są jakieś tanie sklepy typu Pepco?
No generalnie praca na pierwszy raz byle się załapać i szukać czegoś lepszego...
Generalnie jakieś dobre rady do życia w Norwegii?
metsys_lodreip

Parasol i płaszcz przeciw deszczowy weź. Jedzenie u nas jeszcze chyba tańsze niż w Mordorze. Fajki i gouda to zawsze twarda waluta

AdelbertVonBimberstein

@metsys_lodreip dzięki, lecę na żywioł, ale w sumie jeszcze nigdy mi to nie wyszło na złe.

metsys_lodreip

@AdelbertVonBimberstein Tak trzymać a ja Ci płodzę jeszcze kilka dobrych rad

Cybulion

@AdelbertVonBimberstein bierz alko i szlugi pod limit to pierwszy tydzien zyjesz za free

metsys_lodreip

Dobre rady: 1. Norki są w większości strasznie wycofane i potrzebują czasu na to, aby się z człowiekiem oswoić. Nie ciśnij, daj im czas, jak cię polubią, to z niektórymi można konie kraść. 2. Ucz się norweskiego! Pamiętaj, że są dwa oficjalne języki norweskie w użyciu https://nocnasowa.pl/bokmal-nynorsk-i-norweskie-dialekty/ Do tego musisz dodać niezliczoną ilość dialektów. Dlatego ucz się norweskiego w miejscu, w którym zamierzasz osiąść na dłużej. 3. "Jaj snakke ikke noszk" -> Nie mówię po norwesku. "Jaj elsker daj" -> kocham Cię, "Skal vi elske" -> pójdźmy się kochać (uprawiać seks) oczywiście pisownia jest inna niż to, co tutaj nasmarowałem

AdelbertVonBimberstein

@metsys_lodreip dzięki, ale jeśli chodzi o miłość to mam w Polsce żonę i dzieci: P

Na razie lecę dwa tygodnie na Duolingo. Potem może jakiś kurs online znajdę, ale język to dla mnie podstawa.

metsys_lodreip

@AdelbertVonBimberstein taki żarcik z tymi miłosnymi kwestiami W norweskim ważne jest odpowiednie akcentowanie sylab. Oni mają kilka dźwięków, które wydobywają z siebie na wdechu. Trzymam kciuka, wszystko będzie dobrze, tylko trzymaj się z daleka od Polaków

ivaldir

@AdelbertVonBimberstein Jeśli nie byłeś jeszcze robić za granicą, to na początku wszystko będziesz przeliczał na PLNy i rwał włosy z głowy, że tak drogo. To normalne i im szybciej przestaniesz (zazwyczaj po 1szej wypłacie) tym łatwiej będzie Ci tam żyć. Gdzie kupować niedrogo, ale na poziomie, to popytaj kolesi z roboty. Nawet jeśli Ci nie podpasuje, to masz punkt startu zanim wyłapiesz swoje miejsca. Nie wiem jakie będziesz miał warunki mieszkaniowe - ja mieszkałem z ziomami w wynajętym domu i była tam normalna kuchnia. Podstawą naszej diety był świeży łosoś z wyprzedaży w Remie + chleb i jakieś warzywa. Przyrządzaliśmy to na 100 sposobów i jakoś dało się przeżyć. Może być ciężej jeśli będziesz miał tylko miejsce do spania bez większych udogodnień. Alko jest mega drogi, podobnie fajki. Restauracje to też nie miejsce gdzie będziesz jadł, nawet pizzerie są za drogie. Od biedy jakiś kebs, ale zazwyczaj nie powalają jakością jak i ilością.

Natomiast po wkręceniu się, powinieneś być zadowolony.

Porada od @metsys_lodreip odnośnie ludzi jest 100% trafna. Myśl o nich trochę jak o introwertykach, a załapiesz o co chodzi. Jak poznasz kilku to zobaczysz, że w większości są bardzo fajnymi ludźmi.

Powodzenia!

Zaloguj się aby komentować