#ciekawostki #uzaleznienie #narkotykizawszespoko #boogiecontent
#ciekawostki #uzaleznienie #narkotykizawszespoko #boogiecontent
Komentarze (9)
@boogie na tym etapie to oni już są tak wypaleni od tego dymu że to chyba nie robi różnicy. Inna sprawa, że wciąganie tego syfu i kłamanie, że to jest zdrowsze od fajek to też objaw ostrego zrycia beretu
Ale gdzie to kłamanie?? Najgorszą i najbardziej szkodliwą rzeczą w fajkach są substancje smoliste, których tutaj nie ma więc, jakiegoż to rodzaju chłopski rozum dyktuje twoje stwierdzenia?
@Fly_agaric @NiebieskiSzpadelNihilizmu nałóg palenia czy vapowania to rak naszego społeczeństwa. W przenośni i dosłownie. Pisanie o nałogu "zdrowszy niż" jest co najmniej mylące i użycie pozytywnego określenia "zdrowszy" jest w tym aspekcie naganne. Lepiej pisać "mniej szkodliwy", aby podkreślić negatywny wpływ na organizm człowieka. A najlepiej pisać, że palenie i vapowanie tak samo zabija. Nie jest to coś co powinno się promować.
@boogie Kawa też może być nałogiem, więc takie komentarze odbieram, jako nieuzasadnione dramatyzowanie (tylko żeby nie napisać histerię).
Zanim się oburzysz: samo stwierdzenie 'mniej szkodliwe' nie oddaje istoty problemu, bo vapy nie są tylko mniej szkodliwe. Są szkodliwe dużo, dużo mniej.
Nałóg palenia, to rak dosłowny. Vapowanie, to bardzo dobry krok w stronę pozbycia się go. Nawet jeśli osoba uzależniona nie rzuci potem vapowania, to minimalizacja strat (zostańmy przy twoim punkcie widzenia, bo też mi pasuje), jest na tyle poważna, że warto je promować, jako alternatywę dla fajek.
Szkodliwość i długofalowe skutki vapowania nie zostały jeszcze udowodnione, ani nawet poważnie zbadane (zbyt krótko to istnieje), ale ich dużo mniejsza szkodliwość poprzez brak substancji smolistych w składzie wdychanej zawiesiny, jest już udowodniony.
@Fly_agaric Naukowcy dowiedli, że kofeina nie spełnia kryteriów substancji uzależniającej, ponieważ – jak czytamy w opracowaniu przygotowanym przez specjalistów – nie prowadzi do pobudzenia tzw. mózgowych ośrodków uzależnienia i nagrody, nie zwiększając ani metabolizmu energii, ani ilości uwalnianej dopaminy (https://shorturl.at/qU5PG).
Brak substancji smolistych jest powiedzmy prawdą, ale nie wiadomo jakie inne substancje zawarte w tych płynach powodują problemy zdrowotne.
Napisałem "powiedzmy prawdą" ponieważ to, że coś się nie pali, nie znaczy, że producent takowych nie dodał. Palenie i vapowanie jest społecznie szkodliwe i każdy "pozytywny opis " o jednym i drugim jest swego rodzaju promocją. Promować trzeba "rzuć palenie w każdej formie bo to Cię zabija", a nie przejdź na vapowanie bo będzie Cię zabijać wolniej.
Nie wspomną, że vapowanie i te smaczne smaki, które można czuć na ulicy zachęca do trucia, zwłaszcza najmłodszych bo to często atrakcyjne smaki czy zapachy. Karygodne.
Napisałem "powiedzmy prawdą" ponieważ to, że coś się nie pali, nie znaczy, że producent takowych nie dodał. Palenie i vapowanie jest społecznie szkodliwe i każdy "pozytywny opis " o jednym i drugim jest swego rodzaju promocją.
Czyli, należy się skłaniać ku restrykcyjnemu wymaganiu od producentów, by produkt był "czysty" i nie zawierał fantazyjnych dodatków. Nihil novi, i żaden to argument przeciw temu wynalazkowi, bo robimy tak ze wszystkim.
Dodajmy, że było masę przypadków zatrucia "vapami" i były to zawsze przypadki materiału ciekłego pochodzącego z pokątnych źródeł, najczęściej kupowanego w poszukiwaniu zawartości narkotycznej (THC, albo i gorzej).
Promować trzeba "rzuć palenie w każdej formie bo to Cię zabija"
Ale proszę bez truizmów, szanujmy się na wzajem w tej dyskusji!
a nie przejdź na vapowanie bo będzie Cię zabijać wolniej.
No i wszedłeś w demagogię po same jajca. A tak się rozsądnie dyskusja toczyła.
Pozostaje mi tylko powtórzyć to co już wcześniej ci napisałem i zakończyć dyskusję.
Szkodliwość i długofalowe skutki vapowania nie zostały jeszcze udowodnione, ani nawet poważnie zbadane (zbyt krótko to istnieje), ale ich dużo mniejsza szkodliwość poprzez brak substancji smolistych w składzie wdychanej zawiesiny, jest już udowodniony.
Pozdrawiam interlokutora.
@Fly_agaric no choćby w tym, że mówienie, że coś uzależnia i ma negatywny wpływ na organizm jest zdrowe. A uzależnia bo zawiera nikotynę, albo jej zamienniki. Plus do tego inne syfy, choćby w aerozolu, jakieś aromaty, otne związki organiczne i chemię, która może tak samo powodować raka. A już pominę fakt tego, że całe to zjebane community dostało kolektywnego pierdolca jak wykminili, że "mogą w domu zrobić swojego własnego liquida" z jakichś śmieci kupionych od hindusa, w dodatku jeszcze kolorowego. A potem dojebać do tego brokat, bo to też się zdarzyło. Ale no, do tej wściekłej obrony już jestem przyzwyczajony od kiedy "normalni" peciarze kurzą w przestrzeni publicznej, wali w ciebie ten cały smród, a oni głupkowato się uśmiechając mówią "mordo jakie bierne palenie hehe mi nic nie śmierdzi co się czepiasz".
no choćby w tym, że mówienie, że coś uzależnia i ma negatywny wpływ na organizm jest zdrowe.
Jeszcze nie zacząłeś dyskusji, a już ją skończyłeś. Gdzie ja tak napisałem? Demagogia!
Plus do tego inne syfy, choćby w aerozolu, jakieś aromaty, otne związki organiczne i chemię, która może tak samo powodować raka.
Demagogia i frazesy. Może powodować raka, albo przedłużać życie, nie? Może - sam tak napisałeś. Bez badań i źródeł to jest - przepraszam pana - zwykłe "chłopskorozumowe" pi€przenie. Ja mógłbym tak w drugą stronę, ale to nie będzie dyskusja.
Dalej nawet nie analizuję, bo jest jeszcze gorzej. Wróć, jak faktycznie będziesz chciał podyskutować, a nie koniecznie mieć rację.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu ja i tak wole vaperów od jeb.... peciarzy.
Bo ja debil jeden z drugim chce sie truć to i tak będzie, ale przynajmniej mniej wkur.. reszte otoczenia. Od jarania zwykłych śmierdzuchów. No nie leżą wszędzie kiepy po trawnikach i chodnikach...
Zaloguj się aby komentować